Przez 4 dni byłem w technologicznym raju. Najciekawsze produkty i pomysły z MWC 2025

Przybyłem, zobaczyłem i teraz relacjonuję. Jak niemal co roku wybrałem się na MWC do Barcelony, gdzie miałem okazję zobaczyć innowacyjne urządzenia każdego możliwego typu od producentów z wielu rejonów świata, także i z Polski. Co najbardziej zachwyciło mnie na MWC 2025?

MWC 2025 już za nami. Dzięki uprzejmości realme Polska miałem okazję wybrać się na te wielkie technologiczne targi do słonecznej Barcelony. Jak co roku do stolicy Katalonii zjechały tłumy dziennikarzy. W najciekawszej hali numer 3 ludzi czasami było tylu, że ciężko było szybko przejść przez cały budynek.

Każdy dzień spędzony na MWC kończył się 13 tysiącami kroków i liczę tu tylko te zrobione już na terenie targów. Ani wcześniej, ani później. Jak się łatwo domyśleć, tego typu zwiedzanie jest bardzo męczące, ale warto było. Natrafiłem na kilka fajnych ciekawostek, którymi chętnie się z Tobą podzielę.

realme było jedną z największych gwiazd MWC 2025

realme na MWC 2025 oficjalnie pokazało całemu światu dwa telefony, które do Polski trafiły wcześniej. realme 14 Pro i realme 14 Pro+ są już dostępne w sprzedaży z fajną promocją na start. Oba te modele znamy już doskonale, więc nie będę się o nich specjalnie rozpisywał. Są one jednak bardzo ciekawymi przedstawicielami z szeroko pojętej średniej półki. Gdy w przyszłości stanieją, mają olbrzymie szanse na miejsce w naszym zestawieniu najbardziej opłacalnych smartfonów na rynku.

Prawdziwym asem w rękawie okazał się prototyp określony mianem Ultra. Tak, to tylko wizja, a jak ambitna! Urządzenie to ma 1-calowy aparat Sony, który dzięki opatentowanemu systemowi mocowania obiektywu, pozwala na dołączenie do niego obiektywów DSLR. Domyślnie mają to być portretowy 73 mm (do idealnego efektu bokeh) i teleobiektyw 234 mm (pozwalający na 10-krotny, bezstratny zoom). Poniższe wideo rzuca trochę więcej światła na ten pomysł:

Wizja jest ciekawa i jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że na pewno trafi na rynek. Prędzej czy później, być może w wykonaniu innego producenta, ale trafi. Oczywiście nie będzie to rozwiązanie dla każdego. Znam jednak niejednego ManiaKa, który chętnie przerobiłby telefon na prawdziwy aparat fotograficzny.

W Barcelonie były też Lenovo, Motorola i Xiaomi

Na MWC 2025 nie zabrakło także Lenovo oraz związanej z nią marki Motorola. Ta pierwsza firma grała pierwsze skrzypce, lecz i druga zaprezentowała coś ciekawego. Tym jednak zajęła się Monika, która napisała dużo więcej o nowościach w ekosystemie Smart Connect, czyli najprawdopodobniej przyszłości naszych urządzeń mobilnych.

To, co pokazało Lenovo, trzeba po prostu zobaczyć:

Spory pakiet nowych produktów i rozwiązań przedstawiło Xiaomi, na czele z flagową serią Xiaomi 15. Wydaje mi się, że jeszcze większą gwiazdą był samochód Xiaomi SU7 Ultra, gdyż do niego kolejki do jego oglądania były wyraźnie dłuższe. Osiąga on setkę w mniej niż 2 sekundy, tylko że nikt nawet nie próbował tego pokazać na targach. Pewnie przez te tłumy…

Pozostając jeszcze chwilę w temacie motoryzacji, to na stanowisku Oracle wystawiony został Cybertruck Tesli, w ramach promowania zaangażowania tej firmy w zapewnienie bezpieczeństwa publicznego. Model ten jednak nie pojawi się na europejskich szosach, gdyż nie spełnia przepisów i to jest tylko jeden z powodów.

Kilka ciekawych telefonów z MWC 2025

Wróćmy jednak na gsmManiaKalną ziemię i porozmawiajmy znów o telefonach. Nagrodę MWC dla najlepszego urządzenia koncepcyjnego otrzymał TECNO Phantom Ultimate 2, czyli ciekawy pomysł na potrójnie składany smartfon, zaprezentowany po raz pierwszy dobre pół roku temu na… IFA 2024. Tak się zdobywa nagrody.

W Barcelonie pojawił się też Samsung i to w więcej niż na jednym stanowisku. Jeśli chodzi o telefony, to najbardziej starał się błyszczeć Samsung Galaxy S25 Edge. Jego rynkowej premiery spodziewamy się w dalszej części 2025 roku, zapewne w drugim kwartale. Więcej bajerów pokazał Samsung Display, czyli oddział odpowiedzialny za matryce do telefonów, tabletów itd. Znalazłem tam m.in. zwijany wyświetlacz, niemal idealnie bezramkowy smartfon oraz składaną konsolę.

Jak co roku, na MWC nie zabrakło także polskich akcentów. Znalazłem tam stoiska Maxcom, 3mk oraz myPhone/Hammer. Firmy chwaliły się swoimi produktami: szkłami, smartwatchami czy też niezniszczalnymi telefonami. Część produktów już znamy, inne trafią do sprzedaży w przyszłości. Chyba najciekawszy był smartfon Maxcom, który wygląda jak stacjonarny telefon, a ma dużą baterię, dotykowy ekran czy aparat. Ciekawa sprawa.

W Barcelonie natknąłem się także na ciekawy wynalazek od GlocalMe, nazwany PetPhone. Moje wstępne oczekiwania wobec niego były wysokie, bo jak niektórzy pewnie wiedzą, mam swojego kudłatego zwierzaka. To kosztujące do 299 dolarów urządzenie nie jest niestety telefonem. To coś w rodzaju inteligentnej obroży, pozwalającej na m.in. śledzenie położenia naszego pupila, informowanie o jego niespokojnym zachowaniu czy też puszczeniu mu nagrania audio, by go uspokoić.

Dwie rzeczy z targów, w które nie uwierzysz

Na MWC 2025 pojawiła się także Ameca, czyli humanoidalny robot, podobno najbardziej zaawansowana technologicznie maszyna tego typu na świecie. Zagadywała ona do ludzi, odpowiadała na ich pytania i opowiadała historię swojego powstania. Jeszcze kilka lat i pojawi się Skynet, mówię Ci.

A na koniec prawie targowa ciekawostka. Oto Konrad Bartnik ze swoim telefonem w ręku, a jest nim… Samsung Galaxy S24 Ultra. Tak, Konrad kupił sobie Samsunga. Zaskoczonko? 😉

Targi MWC 2025 w Barcelonie to festiwal ciekawostek, mniej lub bardziej interesujących. Cieszę się, że się na nie udałem, bo to zawsze interesujące wydarzenie dla fana mobilnych technologii.

Źródło: opracowanie własne