Do sieci trafiła specyfikacja iQOO Neo10S Pro+. Na początek smartfon zaoferuje wyśrubowaną specyfikację, by później dorzucić do tego niską cenę. Tak się tworzy opłacalne ideały.
iQOO to marka, której nieobecności w Polsce powinniśmy żałować najmocniej. Po pierwsze – w jej obrębie prezentowane są obecnie najbardziej opłacalne telefony na rynku. Po drugie – kto by nie chciał flagowej specyfikacji za mniej niż 2000 złotych?
Właśnie taki będzie iQOO Neo10S Pro+, którego specyfikacja właśnie trafiła do sieci.
iQOO Neo10S Pro+ z wyśrubowaną specyfikacją
Digital Chat Station podzielił się specyfikacją iQOO Neo10S Pro. Od razu widać, że to smartfon stworzony, by konkurować opłacalnością z Redmi K80 i dostępnymi na wyłączność w Chinach realme. Ten wariant ma być napędzany przez Snapdragona 8 Elite.
Ponadto producent nie zwykł oszczędzać na pamięci RAM. Możemy więc śmiało założyć, że będzie jej 12 lub 16 GB. Warto zauważyć, że leakster wspomina też o dedykowanej grafice. Ponieważ iQOO nie jest i pewnie prędko nie będzie dostępne w Polsce, nie możemy sprawdzić, czy naprawdę zmienia to tak wiele w mobilnym gamingu.
Na koniec trzeba zauważyć, że DSC mówi o średniaku. W Chinach tak zwykło się określać telefony do około 2500 juanów, czyli 1300 złotych. Od takiej kwoty startował zresztą jego poprzednik.
Potężny ekran, wielka bateria i premiera w połowie roku
iQOO Neo10S Pro+ jest oczywiście kierowany dla graczy. Stąd też pomysł na płaski ekran o przekątnej aż 6.82″ i rozdzielczości 2K. Ergonomia wybitna nie będzie, ale wygodne granie niekoniecznie idzie w parze z wygodnym używaniem jedną dłonią.
Możemy też liczyć na dużą baterię. Jeśli producent nie zmniejszy jej w stosunku do poprzedniego modelu, będziemy mieli do czynienia z ogniwem o pojemności co najmniej 6100 mAh. Nie braknie wsparcia dla ładowania o mocy 120W.
Debiut iQOO Neo10S Pro+ ma odbyć się w połowie 2025 roku.
Ten sam producent już niebawem pokaże równie mocny tablet. Nowa moda na 13″ ekrany sprawia, że coraz łatwiej będzie nim zastąpić laptopy do pracy w biegu. vivo Pad 4 Pro mógłby być ozdobą powrotu producenta na polski rynek.
Źródło: Digital Chat Station, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.