Premiera Google Pixel 9a to już formalność. Dzięki przeciekowi od Evana Blassa wiemy wszystko. Ponadto znamy specyfikację oraz ceny. To będzie hit w promocjach przez następny rok.
Do premiery Google Pixela 9a odliczamy już dni. Niektórzy robią to ze względu na aparat, inni doceniają design, a jeszcze inni chcą po prostu taniego telefonu bez poważnych wad. Grafiki prosto od producenta udowadniają, że nowy Pixel będzie miał po trochu wszystkiego.
Google Pixel 9a na grafikach prosto od producenta
Na początek muszę zaznaczyć, że jestem fanem tego, co Google zrobiło z aparatem tego smartfona. W 2025 roku schowanie go w obudowie należy do rzadkości.
Do tego Pixel 9a jest wodoszczelny, ma płaskie ramki i stosunkowo dużą baterię. Poprzeczka jest zawieszona dość wysoko, bo będący bezpośrednią konkurencją iPhone 16e wypada tu naprawdę dobrze.
Ponadto Pixel 9a ma być zakupem na lata. Bezproblemowe działanie aż do 2032 roku mają zapewnić aktualizacje od producenta. Szczerze mówiąc, ja w to nie wierzę, ale przez pierwszy 3-4 lata wsparcie powinno działać bez zarzutu.
Cena jest drugorzędna, bo i tak ciągle będzie w promocjach
Centrum wysiłków Google w tym telefonie będzie oczywiście AI. Nie licz jednak na poziom Gemini z droższych Pixeli. Poza tym Google Pixel 9a najprawdopodobniej nie otrzyma rocznego, darmowego dostępu do usług Google, które producent oferował kupującym „9” w zeszłym roku.
Na koniec wspomnę, że premiera smartfona odbędzie się 19 marca. Daty Google jeszcze nie potwierdziło, ale – jak sam widzisz – słabo radzą sobie z utrzymywaniem tajemnic.
Czy Google Pixel 9 Pro to najlepszy telefon 2024 roku? Na to wygląda, a przynajmniej takim został okrzyknięty na targach MWC. Sprawdź, jak to argumentowano.
Źródło: Evan Blass, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.