Xiaomi 16 w przecieku robi imponujące wrażenie swoją baterią. Ponadto w specyfikacji pojawia się ekran LIPO. Znamy również datę premiery. Trudno uwierzyć, by tak mały telefon mógł oferować tak wielkie ogniwo.
Do sieci trafiły pierwsze konkrety na temat Xiaomi 16. Mały smartfon oferuje baterię większą od najdroższych Samsungów czy Pixeli ze znacznie większymi ekranami. Poza tym dzięki nowej technologii ekranu ramki zmaleją do niespotykanego wcześniej poziomu.
Xiaomi 16 to kolejny flagowiec z ekranem LIPO
Na początek warto wspomnieć o ekranie LIPO. To kolejna duża zmiana we flagowych telefonach. Dzięki tej technologii ramki dookoła wyświetlacza da się jeszcze mocniej zredukować. Ponieważ już Xiaomi 15 imponował screen-to-body ratio, następca będzie prawie cały wyświetlaczem.
6000 mAh w kompaktowym OnePlusie, który do tego ma być najtańszym flagowcem w swojej kategorii.
Poza tym seria Xiaomi 16 również stawia na płaskie matryce. W tak kompaktowym telefonie ma to sens, bo nie cierpi na tym ergonomia. Sam wolę całkiem płaski ekran o zagiętego z czterech stron szkła.
Bateria 7000 mAh w kompaktowym flagowcu brzmi nieprawdopodobnie
To wszystko blednie jednak przy pojemności baterii. Digital Chat Station wyraźnie mówi o ogniwie o pojemności 7000 mAh w całej serii Xiaomi 16. Trudno jest mi uwierzyć, by chodziło tu również o mniejszy wariant.
Jeżeli to jednak prawda, Xiaomi 16 przesunie granicę w mobilnym świecie. Wyobraź sobie sytuację, w której Samsung Galaxy S26 nadal stawia na 4000 mAh. Obok pojawia się Xiaomi z 60% większym ogniwem w tych samych wymiarach. Tego nie wybroni nawet największy fanboj.
Do tego mamy jeszcze przycisk na obudowie. Sam jeszcze nie miałem okazji testować telefonu, w którym miałby on sens. Nothing, Oppo, realme, iPhone – w każdym przypadku moje zainteresowanie znikało po okresie testów. Mam nadzieję, że seria Xiaomi 16 nie pójdzie w kierunku. Zwłaszcza, że miałoby się to odbyć kosztem pojemności baterii.
Na koniec coś dla tych, którzy preferują małe smartfony spoza flagowej półki. Wszystko, co warto wiedzieć na temat Google Pixel 9a, jest już w sieci. Sama premiera to tylko kwestia ostatecznej polskiej ceny i oferty w przedsprzedaży.
Źródło: Digital Chat Station, via Notebookcheck, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.