Xiaomi Pad 7 / fot. producenta
Xiaomi Pad 7 Max zdradził specyfikację przed premierą. To potężny tablet z flagowym procesorem, wielkim ekranem i masą pamięci. Warto będzie go kupić?
Przeciek prosto z Chin zdradził specyfikację nadchodzącego flagowego tabletu Xiaomi Pad 7 Max. Nazwa nie jest przypadkowa, bo wymaksowane jest tu po prostu wszystko. Mamy wielki ekran, najmocniejszy procesor, kupę pamięci i błyskawiczne ładowanie.
Na początek trzeba powiedzieć, że Xiaomi premierą Pad 7 Max celuje w konkurowanie z laptopami do biurowej pracy – i pracy w podróży. 14″ wyświetlacz AMOLED ma być otoczony cienkimi ramkami. Dzięki temu rozmiary całego urządzenia nie powinny przeszkadzać w przenoszeniu.
Nowy Xiaomi ma baterię 6000 mAh w 7 mm obudowie. Nie mogę się go doczekać.
Wzmianka o „mocnym ekosystemie” sugeruje dostępność akcesoriów. Ponieważ już Xiaomi Pad 7 oferuje naprawdę fajną klawiaturę z touchpadem, tu powinno być podobnie. Spodziewam się też dedykowanego stylusa – najlepiej w zestawie sprzedażowym.
Poprzednie doniesienia na temat specyfikacji Xiaomi Pad 7 Max malują nam obraz przepotężnego tabletu. Niewielu konkurentów oferuje Snapdragona 8 Elite, a jeszcze mniej potrafi dodać do niego 24 GB RAM. Oczywiście nie liczę, że tak mocna wersja kiedykolwiek trafi do Polski.
Będąc ostatnio na premierze Xiaomi 15 Ultra, muszę przyznać, że chiński producent mocniej stara się budować ekosystem. Współpraca pomiędzy tabletem i telefonem nie jest może jeszcze na poziomie Apple, ale do Samsunga wcale nie brakuje tak dużo. Debiut Xiaomi Pad 7 Max może tylko polepszyć sytuację.
Nie łudzę się, że będzie to tani sprzęt. Poprzednik startował od 3599 juanów, a nie oferował matrycy AMOLED. Spodziewam się, że cena może poszybować grubo ponad 4000 juanów.
Na koniec przypomnę, że tablety Xiaomi Pad 7 można już kupić w Polsce. Ich premiera odbyła się na targach MWC w Barcelonie. Nie są może tak wielkie, ale ceny wydają się dosyć przystępne. Do tego możesz liczyć na dobre akcesoria.
https://www.gsmmaniak.pl/1556130/xiaomi-pad-7-pro-premiera-w-polsce-cena-przedsprzedaz/
Źródło: Smart Pikachu, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
iQOO Neo 10R zadebiutował oficjalnie. Smartfon kosztuje 1200 złotych, a specyfikacją jest w stanie konkurować…
Teufel Airy TWS PRO kuszą specyfikacją, ale czy wyróżniają się na tle konkurencji? Sprawdzam w…
OnePlus 14 pozbędzie się kultowego suwaka do wyciszania telefonu na bocznej krawędzi. Zamiast niego pojawi…
Tanie smartwatche są w Polsce popularnym wyborem, a dzięki rozwojowi technologii, stają się coraz lepsze.…
Świat słuchawek dokanałowych to fascynująca przestrzeń, gdzie zaawansowana technologia spotyka się z osobistymi preferencjami dźwiękowymi.…
Wybór odpowiedniego smartfona to niełatwe zadniе, szczególnie gdy producenci regularnie wprowadzają na rynek nowe modele…