>
Kategorie: Newsy Telefony Vivo

5 lat spokoju, bateria 6500 mAh i UFS 3.1, a cena to 750 złotych. Powiedz, że nie kupisz go sobie w Polsce

vivo Y39 5G przedpremierowo zdradził cenę i stał się jednym z najbardziej niedorzecznie tanich smartfonów na naszym radarze. Pozostaje trzymać kciuki za polski debiut.

Chiński producent nie mógł wybrać sobie lepszego momentu na powrót do Polski. vivo sypie opłacalnymi premiera jak z rękawa, a tani vivo Y39 5G jest jedną z najciekawszych.

Wielka bateria i niska cena to jego największe zalety.

vivo Y39 5G kosztuje tylko 750 złotych

Tu po prostu trzeba zacząć od ceny. Ponieważ vivo Y39 5G kosztuje tylko 765 złotych za wersję 8/128 GB i 900 złotych za wariant 8/256 GB, w Polsce miałby szansę stać się gwiazdą elektromarketów.

vivo Y39 5G / fot. producenta

7300 mAh i procesor z Nothing Phone 3a za 900 złotych. To się nazywa król opłacalności.

Trzeba mieć na uwadze, że to ceny na rynek indyjski. Standardowo doliczyłbym do tego od 30 do 50%. Nawet za 999 złotych vivo Y39 5G w wersji 8/128 GB jest bardzo łakomym kąskiem.

Oczywiście nie ma gwarancji, że ten smartfon do nas trafi. Ponieważ jednak tanie telefony stanowią zwykle trzon oferty każdego powracającego na europejski rynek producenta, jestem o niego spokojny.

W specyfikacji bryluje bateria o pojemności 6500 mAh

6500 mAh brzmi dumnie. W tanim telefonie, którego specyfikacja jest wolna od łasych na energię podzespołów, jak nic przełoży się to na pełne dwa dni bez ładowania. Możesz ją ładować z mocą 44W.

Do tego producent obiecuje, że bateria utrzyma co najmniej 80% pojemności po 5 latach użytkowania. To dla mnie o wiele ważniejsze od zapewnień o aktualizacjach, na które w tanich telefonach czeka się miesiącami.

vivo Y39 5G / fot. producenta

Procesor to dobrze znany ze swojej energooszczędności Snapdragon 4 Gen 2. Mamy 8 GB RAM, co w półce cenowej do 1000 złotych wcale nie jest tak oczywiste w 2025 roku. Zwrócę też uwagę na pamięć UFS 3.1.

Zaplecze fotograficzne jest znacznie mniej imponujące, niż wskazywałaby na to duża wyspa aparatów. To mój pierwszy zarzut, bo 50 MP sensor główny i 2 MP dodatkowy na pewno nie potrzebują tyle miejsca.

vivo Y39 5G / fot. producenta

Drugim zarzutem jest rozdzielczość ekranu. W tej cenie chciałoby się zobaczyć FullHD, niestety rozdzielczość to HD+. Sam panel to LCD o przekątnej 6.68 cala. Na szczęście pojawia się 120 Hz odświeżanie.

Jeszcze tańszą premierą z tej samej stajni jest vivo Y19e. Tutaj cena jest tak absurdalnie niska, że polskiemu fanowi smartfonów wprost trudno jest w nią uwierzyć.

https://www.gsmmaniak.pl/1560391/vivo-v19e-oficjalnie-cena-specyfikacja-premiera/

Źródło: Sudhanshu Ambhore, opracowanie własne

Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Artykuł sponsorowany

Porównywarka ofert GSM – wygoda, oszczędność i wybór bez kompromisów

Wybór odpowiedniej oferty w telefonii komórkowej to wcale nie taka prosta sprawa, jak mogłoby się…

21 marca 2025
  • Newsy

Niecodzienna pomyłka BLIK. Polak zapłacił za cudze zakupy

BLIK nie jest tak niezawodny, jak wielu z nas uważa. Przekonał się o tym pan…

21 marca 2025
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

InPost z kolejną nowością w Polsce. Zastąpi pocztę i kioski

InPost nie przestaje zaskakiwać. Dziś przedstawia kolejną usługę, którą zrealizujemy w Paczkomatach. Rafał Brzoska z…

21 marca 2025
  • iQOO
  • Newsy
  • Telefony

7300 mAh, SD7sG3 i OIS w aparacie za 900 złotych. Tani telefon doskonały zamiata całą konkurencję pod dywan

Przy takiej specyfikacji z baterią 7300 mAh, Snapdragonem 7s Gen 3 czy aparatem z OIS…

21 marca 2025
  • Promocje

Kapitalny Open World do kupienia o 116 zł mniej! W obliczu takiej oferty lepiej zapomnij o Assassin’s Creed: Shadows

Kapitalny Open World jest teraz do kupienia o 116 zł mniej. Ghost of Tsushima to…

21 marca 2025
  • Blackview
  • Testy
  • Wearables
  • Wiadomość dnia

TEST | Ten taniutki smartwatch ma baterię 900 mAh i latarkę. Czy warto go kupić?

Po tygodniu testów Blackview W70 Pro znam odpowiedź na pytanie, czy warto go kupić. Ma…

21 marca 2025