Mały flagowiec z baterią 6200 mAh specyfikacją wgniata w ziemię dużo większe smartfony. Znamy datę premiery

Do sieci trafiła specyfikacja OnePlus 13T. Kompaktowy flagowiec ma wielką baterię mimo małej obudowy. Dzięki przeciekowi znamy już całą specyfikację przed premierą. Datę premiery zresztą też.

OnePlus 13T to najbardziej oczekiwany, kompaktowy flagowiec 2025 roku. Ponieważ znamy już jego specyfikację i datę premiery, pozostaje tylko czekać na polski debiut.

OnePlus 13T zdradza pełną specyfikację przed premierą

Na początek w specyfikacji format smartfona ustala przekątna ekranu. Mamy tu do czynienia z wyświetlaczem o przekątnej 6.3 cala. Ma rozdzielczość 1.5K, czym wyraźnie góruje nad iPhonem 16. Dlaczego akurat nad nim? Zaraz do tego dojdziemy. Ponadto oferuje 120 Hz odświeżanie.

Specyfikacja OnePlusa 13T / via Weibo

7000 mAh i flagowy procesor w zabójcy flagowców, którego polskiej premiery w najbliższych miesiącach bym nie wykluczył

Kolejnym mocnym punktem specyfikacji będzie Snapdragon 8 Elite. Znając OnePlusa, wersję pamięciowe to 12/256 i 16/512 GB. O wydajność bym się nie martwił, ale temperatury mogą być problemem. Stawiam, że producent programowo ograniczy moc procesora, by uniknąć problemów z kulturą pracy.

Prawdziwą gwiazdą specyfikacji jest bateria. Nie tylko ma pojemność 6200 mAh, ale można ją też ładować z mocą 80W. Czas pracy powinien być wybitny.

Mam problem z tym, że może wyglądać jak kopia iPhone’a 16

Wracamy do iPhone’a 16. Nie pamiętam OnePlusa od czasów OnePlusa 5T, który tak mocno przypominałby telefon Apple. Wydaje mi się to całkowicie niepotrzebne – a może to rodzaj prztyczka w nos? Smartfon zdaje się wręcz krzyczeć: hej, zrobiliśmy to lepiej.

Design OnePlusa 13T / via Weibo

Gdyby nie logo na obudowie, pewnie łatwo byłoby się pomylić. Oczywiście nie możemy wykluczyć, że to design oparty na jednym z prototypów, a nie finalny produkt. Na szczęście na rozwiązanie tej zagadki nie przyjdzie nam długo czekać.

OnePlus 13T zadebiutuje bowiem na koniec kwietnia 2025 roku. Nie wyobrażam sobie, żeby mógł nie trafić do Polski.

A może większy OnePlus 13? Jego cena w Polsce zaczęła już dość mocno spadać. Zanosi się na to, że niebawem znowu będzie królem opłacalności.

Mój nowy telefon staniał w Polsce tak bardzo, że znów bym do kupił. Nie przegap tej okazji

Źródło: Abhishek Yadav, opracowanie własne