iQOO Z10 zadebiutował oficjalnie. To bardzo tani telefon o wyśrubowanej specyfikacji i wielkiej baterii. Czy są szanse na polski debiut?
Premiera iQOO Z10 ponownie przesuwa granicę tego, jak opłacalne potrafią być tanie telefony. Można o nim myśleć jak o Nothing Phone 3a na sterydach – do tego w niższej cenie.
iQOO Z10 debiutuje oficjalnie w doskonałej cenie
Na początek kwestia ceny. iQOO Z10 za takie pieniądze byłby najbardziej opłacalnym smartfonem w Polsce – i to ze sporym marginesem. 22000 rupii indyjskich za wersję 8/128 GB to 960 złotych. Ja bez wahania dopłaciłbym do wariantu 12/256 GB za 26000 rupii / 1135 złotych.
Mało telefonów interesuje mnie teraz tak, jak nowy i niedrogi OnePlus z baterią 7000 mAh
Teoretycznie nie ma szans na premierę iQOO Z10. Praktycznie jednak smartfon to praktycznie tańsza wersja vivo Y300 Pro+ 5G, który takie szanse już ma. Producent wraca do Polski jeszcze w tym miesiącu (to już oficjalne) i mam nadzieję, że nie zabraknie fajnych średniaków.
Takich średniaków chcę w Polsce jak najwięcej
Najważniejszym elementem specyfikacji iQOO Z10 jest wielka bateria o pojemności 7300 mAh. Bezapelacyjnie takie ogniwo w tej półce cenowej to najdłuższy czas pracy w półce cenowej poniżej 1000 złotych. Do tego nie zabrakło bardzo szybkiego ładowania o mocy 90W.
Nothing Phone 3a przywoływałem tu nie bez powodu. Smartfony łączy procesor Snapdragon 7s Gen 3. To energooszczędna jednostka, którą wspomaga pamięć UFS 2.2. To zresztą jeden z najczęstszych zarzutów względem obu modeli – standard pamięci powinien być jednak szybszy.
Fani multimediów i grania docenią ekran o przekątnej 6.77 cala. Szkło jest delikatnie zagięte z czterech strony. Sam panel to AMOLED o rozdzielczości 1.5K.
Gdzie najwięcej zaoszczędzono? Na aparacie. Obiektywy są tylko dwa, z czego użyteczny jest jedynie jeden z nich. To 50 MP matryca Sony IMX882. Ponadto w obiektywie nie ma OIS.
Na zakończenie chciałbym wspomnieć o jeszcze jednym telefonie z ogromną baterią. Honor Power przebija całą konkurencję pojemnością ogniwa. Choćby z tego powodu będę bardzo rozczarowany, jeżeli nie trafi do polskich sklepów.
8000 mAh i idealnie dobrany Snapdragon. Takimi telefonami robi się szum w Polsce
Źródło: producenta, via Abhishek Yadav, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.