OnePlus Nord CE5 nie tylko ma olbrzymią baterię, ale i całkiem ładny design. Wielkie wyspy aparatów przechodzą do lamusa, a średniaki stają się coraz ładniejsze.
Wczoraj do sieci trafiła specyfikacja OnePlusa Nord CE5. Oprócz tego dzisiaj dorzucamy design, który również został już ujawniony. Można twierdzić, że telefon wygląda jak iPhone. Ja powiem, że Apple mógłby uczyć się od OnePlusa tego, jak robić smartfony.
OnePlus Nord CE5 przypomina iPhone’a 16?
Można powiedzieć, że pojawiła się tu inspiracja Apple. Faktem jednak jest, że umieszczone pionowo obiektywy widzimy też w średniakach Samsunga i w Xperiach od Sony. Moim zdaniem cała bryła smartfona przypomina bardziej te telefonu niż Apple.
Dobra wiadomość jest taka, że OnePlus Nord CE5 nie będzie telefonem przeznaczonym dla Chin, ale od razu pojawi się w Indiach. Choć z automatu nie oznacza to polskiej premiery, to z Indii do wersji Global jest znacznie bliżej niż z Chin. Dobra nasza.
Ponadto na debiut przyjdzie nam poczekać tylko do przyszłego miesiąca, czyli do maja 2025.
Bateria jest dwa razy taka co u Apple
Na początek po prostu trzeba powiedzieć, że skoro porównujemy OnePlusa Nord CE5 do iPhone' 16, to zróbmy to też z baterią. Przypomnę, że telefon Apple ma ogniwo o pojemności 3561 mAh. OnePlus kontruje pojemnością 7100 mAh, jest więc 2 razy większa.
Z wczorajszego przecieku wiemy, że Nord CE5 dostanie MediaTeka Dimensity 8350. Ten energooszczędny procesor współdziała z ekranem AMOLED 6.7 cala czy 50 MP aparatem głównym.
Na koniec mam dwie potencjalne wady. OnePlus ma podobno postawić tylko na 8 GB RAM. Ponadto z jakiegoś powodu Nord CE5 pojawia się w przeciekach bez głośników stereo.
Skoro jesteśmy w temacie telefonów, które robią to samo, ale taniej, to Motorola Edge 60 stylus jest bardzo ciekawym przykładem. Smartfon zadebiutował w kuszącej cenie, a specyfikacja nie daje powodów do narzekania.
Źródło: Smartprix, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.