realme GT 7 w chińskiej wersji to „zabójca flagowców”, ale i w globalnej nie jest wcale zły. O ile zostanie utrzymana pojemność baterii, ja nie mam z tym problemu.
W ostatnich miesiącach coraz częściej zdarza się, że telefony w Chinach mają lepszą specyfikację od europejskich wariantów. realme GT 7 nie będzie wyjątkiem, o czym wczoraj szerzej pisał Patryk.
realme GT 7 w wersji Global ma gorszą specyfikację
Teoretycznie podmiana MediaTeka Dimensity 9400+ na poprzedni model (Dimensity 9300+) nie powinna odbić się poważnie na wydajności realme GT 7. Widać będzie ją głównie w benchmarkach, choć moim zdaniem nowszy SoC dużo łagodniej obchodzi się z baterią.
Póki co zapowiada się więc, że europejski realme GT 7 będzie przebrandowaną wersją realme Neo7. W tym może pogubić się dosłownie każdy. Ja mam tylko jedno marzenie. Zmieniajcie sobie procesory, design, czy nawet aparaty. Zostawcie tylko wielkie baterie.
Jest przynajmniej nadzieja na wielką baterię
Być może kojarzysz, że na niektóre rynki trafiają chińskie telefony z oryginalnymi bateriami, a na niektóre – ze zmniejszonymi. Przykładem jest realme GT 7 Pro, który w Polsce ma dużo większą baterię niż w Indiach. To samo powinno dotyczyć vivo X200 Pro, który w naszych sklepach ma pojawić się z większym ogniwem niż u Austriaków.
Mam nadzieję, że realme zamierza kontynuować ten trend. W momencie, w którym Xiaomi, Redmi, OnePlus i reszta konkurencji stosują mniejsze ogniwa w Polsce, realme i vivo mają szansę zyskać poważną przewagę nad rywalami.
Wcale jednak nie zdziwię się, jeżeli do Europy trafiać będą pogorszone warianty. Nie tylko płacimy za smartfony dużo więcej niż w Chinach, ale także nie możemy liczyć na tak dobrą specyfikację.
Na zakończenie zapraszam do zapoznania się z pełną specyfikacją realme GT 7. Patryk dokładnie opisał różnice pomiędzy wariantami superśredniaka realme.
Źródło: Xpertpick, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.