Kilka dni temu firma z Mountain View pokusiła się o wydanie aktualizacji systemu, sygnowanej numerem 4.1.2. Początkowo nowa wersja Androida została wydana dla Nexusa 7 aby po kilku dniach zawitać także na Galaxy Nexusa. Wczoraj aktualizowałem system i mam doprawdy mieszane uczucia.
Sama aktualizacja przebiegła bezproblemowo. Plik o wadze niespełna 15 MB pobrał się dość szybko. Google poinformowało mnie jedynie, że nowa wersja systemu oznacza wyeliminowanie zauważonych błędów, które przewijały się podczas korzystania z Androida 4.1.1 JB. Jeśli to tylko mały „fix”, to dlaczego nie?
Odświeżona wersja systemu, po zakończonej optymalizacji przywitała mnie jedną zauważalną zmianą, niestety taką którą zdecydowanie trzeba rozpatrywać w kategoriach negatywnych. Bardzo chwaliłem sobie widget, który rozpoznawał muzykę i stanowił integralną część systemu. W odświeżonym Androidzie program wyparował, zmuszając mnie do szukania zamiennika.
Orientacja pozioma, dodana dla tabletu Nexus 7 najwyraźniej nie została przewidziana w wersji dedykowanej dla komórki, można jednak odpowiednio wyedytować kilka plików i po chwili cieszyć się tą funkcją. Nie zauważyłem żadnych zmian w szybkości działania systemu, przeglądarki, o ile dobrze patrzyłem po ustawieniach, żadna nowa dedykowana funkcja również nie została wprowadzona.
Moim zdaniem, Google śmiało mogło obejść się bez tej łatki i od razu zaskoczyć nas wszystkich nowym, zapewne fenomenalnym, Androidem 4.2.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.