iQOO Z10x debiutuje w cenie, która kpi sobie z całej konkurencji. Przy nim nawet CMF Phone 2 Pro wygląda na za drogi smartfon przy bliźniaczej specyfikacji.
Ostatnie kilkanaście dni korzystałem z CMF Phone 2 Pro i sądziłem, że szybko nie znajdę jeszcze bardziej opłacalnego smartfona. Premiera iQOO Z10x udowadnia, że zawsze da się to zrobić lepiej i taniej. Za 500 złotych ten telefon ma wszystko.
iQOO Z10x debiutuje oficjalnie w świetnej cenie
Na początek trzeba porozmawiać o cenach. iQOO Z10x kosztuje raptem 1099 juanów za wersję 8/128 GB. Najmocniejszy wariant 12/512 GB to wydatek rzędu 1599 juanów. W przeliczeniu daje to widełki od 560 do 820 złotych. Jak zaraz się przekonasz, przy takiej specyfikacji to doskonała wycena.
Kultowy element smartwatchy Samsunga powraca. Fani klasyki będą zachwyceni tą premierą
Na początku wspomniałem o CMF Phone 2 Pro – i zrobiłem to nie bez powodu. W bardzo podobnej cenie oferuje on ten sam procesor, ale mniejszą baterię i wolniejsze ładowanie. Mimo tego punktuje aparat i obecnością ekranu AMOLED. Do tego mam jedną, potężną przewagę – jest dostępny w Polsce, czego po iQOO Z10x wcale się nie spodziewam.
Bateria 6500 mAh to dopiero początek zalet
Zacznę jednak od wady. Ekran LCD czasami jest lepszy od panelu AMOLED, jeżeli broni się jakością. Problem w tym, że uniemożliwia integrację czytnika linii papilarnych z wyświetlaczem. Poza tym nie mam do niego zarzutów – ma 120 Hz odświeżanie i rozdzielczość FullHD+.
Poza tym nie mam się do czego przyczepić. O wydajność dba MediaTek Dimensity 7300, którego w tej cenie można oceniać tylko pozytywnie. Na pewno dopłaciłbym do wersji z 12 GB RAM, a pamięć UFS 2.2 za taką kasę broni się w 100%.
Bez dwóch zdań największą zaletą jest bateria. iQOO Z10x oferuje ogniwo o pojemności 6500 mAh. Nie są to może rekordowe wartości z iQOO Z10 Turbo, ale i tak jest bardzo dobrze. Mały plusik za 44W ładowanie.
Na koniec zostaje nam aparat. Jeżeli dobrze zrozumiałem, tu nie ma drugiego obiektywu – lub jest tak mało znaczący, że producent w ogóle o nim nie wspomniał. Na tylnym panelu pojawia się tylko 50 MP aparat główny. To sporo mówi o możliwościach fotograficznych iQOO Z10x, choć czepianie się tego w tej cenie uważam za niepoważne.
Będą w temacie bardzo opłacalnych smartfonów, nie można pominąć Redmi Note 14 Pro. Smartfon bardzo mocno staniał w Polsce i teraz zdecydowanie powinien znaleźć się na Twoim radarze wytrawnego Łowcy Promocji.
Źródło: producenta, via Gizmochina, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.