Firma Dignity w swojej ofercie posiada kilka telefonów komórkowych. Jednym z najprostszych i jednocześnie najtańszych jest model dedykowany osobom starszym lub niedowidzącym. Wyposażony w duże przyciski i prosty wyświetlacz, kryje w sobie kilka ciekawych niespodzianek – między innymi podwójne gniazdo kart SIM, radio działające bez konieczności podłączania słuchawek i przycisk SOS, z pomocą którego szybko możemy powiadomić bliskich o tym, że przydarzył się nam wypadek. Czym jeszcze zaskoczy nas telefon dla seniora od Dignity?
Kupując telefon Dignity, w pudełku znajdziecie standardowy zestaw akcesoriów, na który składa się zasilacz sieciowy, akumulator, prosty zestaw słuchawkowy i skrócona instrukcja obsługi.
Obudowa telefonu wykonana została z tworzywa sztucznego – zapewniło to zmniejszenie wagi urządzenia do zaledwie 84 gramów (wliczając w to baterię). Choć mamy tu do czynienia z modelem typowo budżetowym (cena: 119,99 zł na stronie Dignity), spasowanie poszczególnych elementów jest zadowalające, dzięki czemu nieczęsto usłyszymy skrzypienie pracujących powierzchni. Sprzęt należy do segmentu telefonów jednobryłowych (102 x 48 x 13 mm). Na froncie znajdziemy nieduży, 1,5-calowy wyświetlacz i klawiaturę złożoną z piętnastu dużych, czytelnie podpisanych przycisków. Boki okala listwa stylizowana na chromowaną, która ładnie komponuje się z czarną kolorystyką obudowy.
Na boczne listwy wyciągnięto kilka istotnych elementów. W górnej części znalazło się miejsce dla niedużej diody, która pełni funkcję latarki. Na boki trafiły listwa głośności i włącznik radia FM (lewa strona) oraz przycisk latarki i blokady klawiatury (prawa strona). Całość uzupełnia ulokowane w dolnej części trio: gniazdo ładowarki, micro-USB i audio 3,5 mm. Tył urządzenia kryje komorę akumulatora, dwa gniazda SIM i port microSD (wszystko schowane pod zdejmowaną, plastikową osłoną), głośnik mono i pojedynczy, pomarańczowy przycisk SOS.
Telefon leży w dłoni wygodnie. Nawet przy słabszym uchwycie szansa na wyślizgnięcie się sprzętu z ręki jest nieduża, a to za sprawą lekko wystających bocznych przycisków.
W dobie nowoczesnych smartfonów ekran o przekątnej równej 1,5″ może wydawać się mało funkcjonalny. Nic bardziej mylnego. Pomarańczowy wyświetlacz TFT LCD oferuje rozdzielczość 128 x 64 pikseli i ze swojej roli wywiązuje się zadowalająco. Duża czcionka domyślnie ustawiona w telefonie jest czytelna i nawet osoby mające problem z wadą wzroku powinny być z modelu Dignity zadowolone.
Sprzęt pochwalić należy także za dobrą czytelność w pełnym słońcu – ekran nie generuje męczących refleksów i pozostaje w pełni funkcjonalny bez względu na warunki oświetleniowe.
Telefon sygnowany logo Dignity zbudowany został na bazie chińskiej konstrukcji W3, pod wieloma względami czerpiącej z dorobku koncernu Nokia. Ślad tej inspiracji widać również w przypadku litowo-jonowego akumulatora BL-5C, o pojemności 1 000 mAh. Tak, nazewnictwo nie jest przypadkowe – ogniwo jest w zasadzie bliźniaczym modelem dla akumulatora znanego choćby z modelu Nokia 101.
Według opisu dostępnego na stronie Dignity, telefon wytrzyma do 7 dni w trybie czuwania i do 5 godzin rozmów. W moim wypadku, po 5 dniach testów, w czasie których używałem dwóch kart SIM, przeprowadziłem około 35 minut rozmów, napisałem garść SMS-ów i słuchałem muzyki przez ponad godzinę, wskaźnik akumulatora zatrzymał się na trzeciej kresce (z pięciu możliwych).
Pod względem jakości rozmów, telefon nie odbiega od standardów w tym segmencie. Swobodna rozmowa jest możliwa także w przypadku, gdy poziom otaczającego nas hałasu jest znaczny. Pochwalić także należy główny głośnik – nie oferuje może czystości dźwięku znanej z muzycznych smartfonów, ale jest donośny (osiąga blisko 65 dB), co docenią osoby słabo słyszące.
Dołączony zestaw słuchawkowy sprawdzi się w rozmowach, ale już niekoniecznie przy słuchaniu muzyki (tak, Dignity ma wbudowany odtwarzacz MP3). W tym ostatnim celu warto podpiąć ulubione słuchawki – telefon kompatybilny jest z wtykiem audio 3,5 mm.
Telefon oferuje dużą klawiaturę alfanumeryczną (12 przycisków), wzbogaconą o 2-funkcyjny manipulator (odpowiadający za nawigację) i dwa towarzyszące mu funkcyjne przyciski (potwierdzenie/odebranie i anulowanie/odrzucenie). Klawisze pokryte zostały gumowaną powłoką i cechują się stosunkowo krótkim skokiem.
Przyciski są dobrze i czytelnie oznaczone dużymi symbolami, a sama klawiatura jest wygodna w obsłudze – zdecydowanie wygodniejsza, niż model zastosowany w przytoczonej już wyżej Nokii 101.
Zacznijmy od tego, że telefon obsługuje standard GSM 900/1800, jest pozbawiony fabrycznej blokady SIM i umożliwia skorzystanie z dwóch kart SIM jednocześnie (dostępny jest też tryb Single, w którym korzystamy tylko z jednej karty SIM). O zaletach trybu Dual SIM chyba nie muszę was przekonywać – wygoda płynąca z opcji bezproblemowego posługiwania się więcej, niż jednym numerem telefonu jest naprawdę duża.
Tryb Dual SIM możemy spersonalizować, wybierając która karta ma status Master (nadrzędna), a która Slave (podrzędna). Telefon oczywiście sprawdza oba numery w tym samym czasie, więc nie musimy się bać, że przegapimy przychodzącą rozmowę czy SMS-a.
Wartym osobnego omówienia jest przycisk SOS. Ulokowany z tyłu telefonu, stworzony został specjalnie z myślą o osobach starszych. Po jego naciśnięciu, urządzenie przejdzie w tryb SOS – usłyszymy głośny, świdrujący dźwięk, telefon wyśle alarmowe SMS-y pod wcześniej przypisane numery, a następnie pod jeden automatycznie zadzwoni. Tryb SOS można oczywiście spersonalizować – istnieje możliwość napisania treści alarmowego SMS-a, a także zdefiniowania puli numerów, które zostaną o wypadku powiadomione. W praktyce całość sprawdza się bardzo dobrze i stanowi godny odnotowania punkt na liście możliwości telefonu.
Na liście wyposażenia znajdziemy latarkę (o niedużej mocy), gniazdo kart microSD, radio FM (uwaga: działa bez konieczności podpięcia słuchawek i jest uaktywniane przyciskiem ulokowanym z boku telefonu) oraz odtwarzacz MP3 o podstawowej funkcjonalności.
Telefon pracuje w oparciu o prosty system operacyjny, w którym nie znajdziemy zbyt wielu opcji – interfejs ograniczony został do minimum, ale to w zupełności wystarczy, bo i dostępnych dodatków nie ma tu wielu. Sprzęt pracuje stabilnie i nie zawiesza się – w czasie siedmiu dni testowania nie musiałem go wyłączać ani razu.
Radio działa bez konieczności podpięcia słuchawek!
Pamiętając o tym, że sprzęt Dignity jest modelem konkretnie ukierunkowanym i o tego tanim, nie spodziewałem się tu ujrzeć wielu dodatkowych narzędzi. I faktycznie – poza wspomnianym wcześniej radiem i odtwarzaczem MP3, znajdziemy tu jeszcze budzik, manager plików i prosty kalkulator.
Telefon Dignity to naprawdę ciekawy sprzęt. W niedrogim urządzeniu „upchnięto” tryb Dual SIM, prostą empetrójkę, radio FM i bardzo przydatny tryb SOS. Do tego mamy dużą, czytelną klawiaturę i wygodną w obsłudze obudowę. Czego chcieć więcej?
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
ZALETY
|
WADY
|
Telefon zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Dobra cena“.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…