Darmowy, niewymagający rootowania (w pewnym zakresie) i wyjątkowo skuteczny zarówno na stronach WWW, jak w aplikacjach. Przed Tobą Adblock Plus, czyli popularna wtyczka do Chrome’a w wersji na Androida. Użytkownicy już zacierają ręce, instalując program na wszystkich swoich sprzętach z systemem Google’a. A developerzy? Developerzy płaczą rzewnymi łzami. Najbardziej ucierpią ci niezależni, którzy liczą wyłącznie na zyski z reklam oferując bezpłatne aplikacje.
Wszystko nie wygląda jednak tak cudownie, jak wyglądać by mogło. Rootować nie trzeba, owszem, jednak tylko wtedy, gdy większość czasu spędzasz podłączony do Wi-Fi. Przez Edge, 3G i LTE reklamy w dalszym ciągu będą się wyświetlać; żeby tego uniknąć, niezbędne będzie uzyskanie uprawnień administratora i Android w wersji Jelly Bean.
Lifehacker podpowiada, że na Ice Cream Sandwich nawet rootowanie nie pomoże i Adblock zadziała wyłącznie przez Wi-Fi. Na Gingerbreadzie i wcześniejszych trzeba będzie ręcznie ustalać proxy, żeby blokada w ogóle ruszyła. Proxy jest wyłącznie lokalne, więc żadne informacje nie dostają się do twórców Adblocka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Składane smartfony premium na miarę 2025 roku już tu są. Motorola razr 60 (ultra) zostały…
W sieci pojawia się coraz więcej przecieków na temat Nothing Phone 3 - tym razem…
Wielki powrót vivo do Polski to już fakt! Producent zaprezentował aż cztery smartfony, a wśród…
W sieci pojawiała się pełna lista smartfonów Xiaomi, Redmi i POCO z aktualizacją do HyperOS…
Jest cienki i wytrzymały, ma pojemną baterię oraz istnie flagowy element, a do tego jest…
Sony Xperia 1 VII przed premierą pojawiła się na zdjęciach na żywo. Fioletowy wariant to…