Darmowy, niewymagający rootowania (w pewnym zakresie) i wyjątkowo skuteczny zarówno na stronach WWW, jak w aplikacjach. Przed Tobą Adblock Plus, czyli popularna wtyczka do Chrome’a w wersji na Androida. Użytkownicy już zacierają ręce, instalując program na wszystkich swoich sprzętach z systemem Google’a. A developerzy? Developerzy płaczą rzewnymi łzami. Najbardziej ucierpią ci niezależni, którzy liczą wyłącznie na zyski z reklam oferując bezpłatne aplikacje.
Wszystko nie wygląda jednak tak cudownie, jak wyglądać by mogło. Rootować nie trzeba, owszem, jednak tylko wtedy, gdy większość czasu spędzasz podłączony do Wi-Fi. Przez Edge, 3G i LTE reklamy w dalszym ciągu będą się wyświetlać; żeby tego uniknąć, niezbędne będzie uzyskanie uprawnień administratora i Android w wersji Jelly Bean.
Lifehacker podpowiada, że na Ice Cream Sandwich nawet rootowanie nie pomoże i Adblock zadziała wyłącznie przez Wi-Fi. Na Gingerbreadzie i wcześniejszych trzeba będzie ręcznie ustalać proxy, żeby blokada w ogóle ruszyła. Proxy jest wyłącznie lokalne, więc żadne informacje nie dostają się do twórców Adblocka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…