Merry Christmas. Taka była treść pierwszego SMSa, wysłanego przez 22-letniego Kanadyjczyka za pośrednictwem sieci Vodaphone i telefonu Orbitel 901. Konwersacja między Neilem Papworthem a Richardem Jarvisem zapoczątkowała nową, masową formę komunikacji, z której z powodzeniem korzystamy do dzisiaj.
Pierwsze plany rozwijano już od początku lat osiemdziesiątych. Na początku wielkość wiadomości nie mogła przekraczać 128 bajtów, dopiero później pojawiła się możliwość przesyłania sygnałów o wielkości 140 bajtów (czyli 160 znaków, każdy po siedem bitów).
W 1993 roku Nokia pokazała pierwsze urządzenie, które umożliwiało komunikację „zwykłym” ludziom. Rozkwit popularności SMSów miał nie nastąpić przez kolejne kilka lat. Jak można przeczytać w Wikipedii, średnia wiadomości na użytkownika w 1995 roku wynosiła tylko 0.4 w ciągu miesiąca. Pięć lat później – 35 na osobę.
W 2006 roku w samej Wielkiej Brytanii rozesłano przeszło 205 milionów SMSów. Teraz dzielimy się krótkimi wiadomościami z prędkością ok. 200 tysięcy na sekundę, czyli (dane z 2010 roku) łącznie daje to ponad sześć trylionów SMSów.
Na koniec dwa pytania, których mogliście się spodziewać: jak często wysyłasz SMSy i czy możesz powiedzieć, że chętniej komunikujesz się ze znajomymi przez sieć?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.