Jeszcze na dobre nie zdążyliśmy ochłonąć po niespodziewanej zapowiedzi telefonu Nokia Lumia 620, a już w sieci pojawiły się pogłoski o kolejnym urządzeniu tworzonym przez fińskiego producenta. Tym razem mamy do czynienia z budżetową słuchawką nazwaną Nokia Lumia 505. Widać czarno na białym, że gigant z Espoo stara się zapełnić rynek smartfonami nie tylko z górnej półki, ale również modelami atrakcyjnymi przede wszystkim dzięki swojej niskiej cenie detalicznej.
Okazuje się bowiem, że Nokia Lumia 505 jest najuboższym urządzeniem zaopatrzonym w system operacyjny firmy Microsoft, mianowicie Windows Phone. W telefonie zaimplementowano podzespoły, które są w stanie obsłużyć wyłącznie edycję mobilnych okienek oznaczoną numerem 7.8 – oznacza to, że możemy zapomnieć o nowej, świetnej przeglądarce internetowej Internet Explorer 10, jak i wielu innych, niezwykle ważnych funkcjach znanych z komórkowej odsłony Windowsa 8. Przejdźmy jednak do sedna, czyli specyfikacji technicznej. Nokia Lumia 505 to wyświetlacz o przekątnej czterech cali z rozdzielczością 800 na 480 pikseli. Do tego dołożono jednordzeniowy procesor o taktowaniu 1GHz, wspierany przez 256MB pamięci operacyjnej RAM. Fajnie prezentuje się natomiast aparat, który jest ewenementem w budżetowych smartfonach – ma on matrycę 8Mpx, ale nie posiada niestety zaimplementowanej technologii PureView.
Kończąc ten materiał, należy omówić zastosowany akumulator, który aż razi swą marnością – jego pojemność to – bagatela – 1300mAh! Przecież tak nędzna bateria umrze po kilku godzinach normalnego użytkowania! Atmosfery nie poprawia również pamięć wewnętrzna, wynosząca zaledwie 4GB. Telefon na chwilę obecną ma zadebiutować wyłącznie w Meksyku, jednak jestem niemal pewien, że atrakcyjna sprzedaż będzie przepustką do premiery w Europie i Stanach Zjednoczonych. Nokia jest w trudnej sytuacji finansowej, dlatego musi walczyć na każdym rynku.
Źródło: phonearena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.