W momencie swojej rynkowej premiery Samsung Galaxy Nexus wywołał ogromne zainteresowanie, głównie ze względu na swój duży, 4,65-calowy ekran, brak jakichkolwiek przycisków pod ekranem oraz najnowszego Androida 4.0 Ice Cream Sandwich na pokładzie. Czy jednak warto się nim zainteresować?
Autorem publikacji jest Damian Krysa. Recenzja została wyróżniona w maniaKalnym konkursie „Wygraj Samsung Galaxy S III„.
Specyfikacja techniczna
- Procesor dwurdzeniowy TI OMAP4460 1,2 GHz,
- GPU PowerVR SGX540
- 4,65-calowy ekran Super AMOLED HD, 1280×720 pikseli
- Aparat 5 Mpix z autofokusem, dioda doświetlająca LED
- Nagrywanie/odtwarzanie wideo w jakości 1080p
- Kamerka do wideorozmów 1,3 Mpix
- USB 2.0, Bluetooth 3.0, NFC, GPS Wi-Fi 802.11 a/b/g/n (2.4 GHz/5 GHz)
- 1 GB pamięci RAM,
- 16 GB pamięci flash
- Wymiary: 135,5 x 67,94 x 8,94 mm
- Waga: 135 g, bateria 1750 mAh
Zawartość zestawu
W porównaniu do konkurencyjnych modeli, Galaxy Nexusa nabywamy w dość sporych rozmiarów opakowaniu w kolorze białym z nadrukowaną grafiką prezentującą urządzenie znajdujące się wewnątrz – pod względem stylistycznym pudełko nawiązuje więc w dużym stopniu do produktów Apple’a.
W zestawie znajdziemy:
- telefon Samsung Galaxy Nexus
- ładowarkę
- instrukcję obsługi
- kabel USB
- zestaw słuchawkowy
Niestety, to wszystko. Producent nie dodaje nic więcej, czym mógłby się wyróżnić na tle podobnych konstrukcji.
Wygląd i wykonanie
Telefon prezentuje się niezwykle elegancko i wytwornie. Jego charakterystyczną cechą jest brak jakichkolwiek przycisków znajdujących się na froncie urządzenia, zarówno tych dotykowych, jak i fizycznych, a także brak loga producenta.
Z przodu odnajdziemy jedynie 4,65-calowy ekran wykonany w technologii HD Super AMOLED oraz znajdujące się nad nim głośnik oraz kamerkę do wideorozmów o rozdzielczości 1,3 Mpix, pomiędzy którymi umieszczono czujniki światła oraz zbliżeniowy. Miłym dodatkiem jest umieszczenie pod wyświetlaczem kolorowej diody LED sygnalizującej m.in. o nieodebranych połączeniach i nieprzeczytanych wiadomościach. Domyślnie pulsuje ona na biało, zaś dzięki aplikacjom z Google Play z łatwością możemy zmodyfikować jej kolor. Tafla szkła pokrywającego ekran jest lekko wygięta, dzięki czemu telefon idealnie dopasowuje się do kształtu naszej twarzy podczas przykładania telefonu do ucha. Cały front urządzenia pokryto ponadto szkłem odpornym na zarysowania oraz powłoką oleofobową, która zapobiega „palcowaniu się” ekranu. Mimo to ekran brudzi się bardzo szybko.
Na lewym boku urządzenie ulokowano podłużny przycisk głośności, zaś na prawym klawisz odpowiedzialny za wygaszanie ekranu oraz uruchamianie smartfona oraz trzy styki „przeznaczone do komunikacji urządzenia ze stacją dokującą.
Górna krawędź jest całkowicie pusta, zaś umieszczane przeważnie w tym miejscu gniazdo słuchawkowe powędrowało na dolną krawędź urządzenia, tuż obok portu microUSB.
Z tyłu umieszczono obiektyw wbudowanego aparatu fotograficznego o rozdzielczości 5 Mpix z pojedynczą diodą doświetlającą LED oraz szczelinę głośnika. Niestety, ale jego umiejscowienie powoduje, że trzymając telefon w poziomie (szczególnie podczas oglądania filmów i grania w gry) często zasłaniamy głośnik palcami tłumiąc wydobywający się z niego dźwięk. Dolną część tyłu urządzenia stanowi niewielkie zgrubienie, przypominające to stosowane w pozostałych modelach Samsunga. Klapkę telefonu wykonano z plastiku, na szczęście bardzo wysokiej jakości. Ze względu na jego chropowatą powierzchnię jest on niezwykle odporny na wszelkie zarysowania oraz uszkodzenia, a także powoduje, że telefon nie ślizga się w dłoni.
Mimo zastosowania dużego, 4,65-calowego ekranu rozmiary telefonu są optymalne – smartfon nie sprawia wrażenia przerośniętego, zaś jego obsługa jedną ręką nie sprawia żadnych problemów. Telefon waży 135 gramów, zaś jego grubość to 8,9 mm.
Wyświetlacz to najmocniejsza część specyfikacji Samsunga Galaxy Nexus. 4,65-calowy ekran wykonany w najlepszej na rynku technologii HD Super AMOLED o rozdzielczości 1280×720 pikseli (316ppi) robi piorunujące wrażenie. Świetne odwzorowanie barw, szerokie kąty widzenia, nieskończony kontrast – ekran wciąż zalicza się do najlepszych na rynku.
Niestety jego wadą jest wykorzystanie matrycy PenTile, w której jeden piksel nie składa się z czterech, lecz z trzech subpikseli, co powoduje obniżenie rzeczywistej rozdzielczości ekranu, a co za tym idzie – jego ostrości. Na szczęście, przy tak dużej rozdzielczości efekt ten jest niemal niewidoczny, zaś dostrzeżenie pojedynczych pikseli niemal niewidoczne – obraz jest ostry.
Aparat
Do aparatu o rozdzielczości 5 Mpix możemy się dostać już z ekranu blokady. Zdjęcia mogą być doświetlane za pomocą wbudowanej pojedynczej diody LED. Rozdzielczość nagrywanych filmów (również poklatkowych) to Full HD 1080p (1920×1080 pikseli) przy 24 kl./s. Ciekawostką jest możliwość wykonywania zdjęć w pełnej rozdzielczości 5 Mpix podczas nagrywania sekwencji wideo oraz możliwość ich późniejszej edycji za pomocą dedykowanego edytora Movie Studio.
W warunkach dobrego oświetlenia zdjęcia cechują się dość niskim poziomem szumu, dobrze odwzorowanymi kolorami, ale niestety zbyt niskim kontrastem. W przypadku fotografii nocnych zdjęcia wyglądają wyjątkowo przeciętnie – są nieostre i zaszumione.
Należy również pochwalić bardzo szybką pracę aparatu – dzięki migawce pozbawionej opóźnienia czas wykonywania kolejnych zdjęć jest wyjątkowo krótki – wynosi dosłownie ułamki sekund. Wykonywane panoramy mogą obejmować kąt nawet 360 stopni, zaś przesunięcie widzianego przez nas kadru w lewo powoduje natychmiastowe przeniesienie nas do ostatnio wykonanych zdjęć, gdzie możemy usuwać je za pomocą jednego ruchu palca. Aparat Nexusa to również rozmaite efekty nakładane na fotografowany kadr jak np. duże oczy, wielkie usta czy cyfrowe dodanie tła – zabawna, lecz mało przydatna funkcja.
Przykładowe zdjęcia wykonane tym telefonem znajdziecie tutaj, zaś film wideo tu.
System i interfejs
Testowany model działał pod kontrolą systemu operacyjnego Android w wersji 4.1.2 Jelly Bean.
Po odblokowaniu naszym oczom ukaże się ekran główny składający się z pięciu wirtualnych ekranów bez możliwości dodawanie kolejnych. Na dole każdego z nich znajdziemy skróty do czterech najczęściej używanych programów – oryginalnie są to: telefon, kontakty, wiadomości oraz przeglądarka.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by w ich miejsce umieścić inną wybraną przez nas aplikację, grę lub nawet folder. Jedynym stałym skrótem jest ikona menu ze wszystkim zainstalowanymi w smartfonie aplikacjami oraz widżetami. Aby dodać widżet, należy przytrzymać go przez sekundę oraz przeciągnąć na wybrany ekran, zaś gdy brakuje na nim miejsca, widżet sam dostosuje swój rozmiar do wielkości wolnej przestrzeni. Aby zaś utworzyć na pulpicie folder, należy przeciągnąć jedną ikonkę programu na drugą.
Rozwijana z góry belka powiadomień pozwala rozwijać oraz zwijać wybrane powiadomienia gestami oraz reagować na nie prosto z paska powiadomień. Na przykład po wykonaniu zrzutu ekranu na pasku ujrzymy wykonany obraz z możliwością jego bezpośredniego udostępnienia, zaś pod powiadomieniem o nieodebranym połączeniu pojawią się przyciski pozwalające oddzwonić lub wysłać wiadomość.
Jedną z najbardziej charakterystycznych cech Galaxy Nexusa jest brak jakichkolwiek fizycznych przycisków sprzętowych. Przyciski systemowe są od teraz wyświetlane na ekranie oraz zmieniają swoją orientację ze względu na położenie telefonu. Nie są one jednak wyświetlane cały czas – podczas przeglądania zdjęć w galerii oraz oglądania filmów zostają one ukryte. Moim zdaniem to doskonałe rozwiązanie – korzystanie z przycisków wyświetlanych na ekranie jest niezwykle wygodne oraz funkcjonalne.
Są to: przycisk wstecz, home oraz klawisz wielozadaniowości. Przyciśnięcie trzeciego z wymienionych przycisków powoduje wyświetlenie miniaturek uruchomionych wcześniej aplikacji. Aby zamknąć wybraną pozycję, a tym samym usunąć ją z listy – należy szybko przeciągnąć palcem opowiadającą jej miniaturkę w lewo lub w prawo.
Mimo, iż wbudowany dialer oferuje ma bardzo atrakcyjny wygląd, nie oferuje wyszukiwania kontaktów dzięki słownikowi T9, co jest dla mnie dużym niedopatrzeniem.
Na wbudowanej klawiaturze ekranowej pisze się bardzo wygodnie i szybko. Niestety, największą jej wada jest brak polskiego słownika oraz autokorekty, co przy szybkim pisaniu może doprowadzić do wielu literówek i błędów. Drugą możliwą metodą wprowadzania tekstu jest funkcja rozpoznawania mowy uruchamiana ikoną mikrofonu na klawiaturze, która działa niemal bezbłędnie. Jedyną jej wadą jest jednak wymóg posiadania włączonego połączenia z internetem, ponieważ nie działa ona offline.
Telefon oferuje funkcję wykonywanie zrzutów ekranu poprzez przytrzymanie przycisku ON/OFF oraz dolnego przycisku głośności, które natychmiast pojawiają się w odpowiednim folderze w galerii.
Działanie wbudowanej przeglądarki internetowej jest błyskawiczne – powiększanie oraz pomniejszanie stron za pomocą funkcji multidotyku przebiega szybko i sprawnie, zaś dzięki dużemu ekranowi oraz wysokiej rozdzielczości przeglądanie serwisów internetowych to czysta przyjemność. Maksymalna liczba otwartych kart to 16 – zamykanie ich jest analogiczne do zamykania działających procesów w menu wielozadaniowości – polega ono na wyparciu wybranej karty poza ekran szybkim ruchem palca w prawo lub w lewo. Dzięki funkcji „Wersja komputerowa” przeglądając mobilne wersje naszych ulubionych serwisów już więcej nie będziemy musieli szukać na nich przycisku przenoszącego nas do ich desktopowych odpowiedników – telefon zrobi to za nas. Poza tym ogromną zaletą przeglądarki jest funkcja zapisywania stron do późniejszego ich przeczytania w trybie offline oraz tryb incognito niezapisujący historii przeglądanych stron WWW oraz używanych haseł. Oficjalnie przeglądarka Nexusa nie obsługuje technologii Flash, lecz nic nie stoi na przeszkodzie by uzupełnić ten brak poprzez ręczną instalację wtyczki.
Ciekawą funkcją jest licznik danych pozwalający zablokować dostęp do internetu po przekroczeniu ustawionego wcześniej limitu przesłanych danych.
Odtwarzacz muzyki o przyciągających spojrzenia wyglądzie sortuje utwory wg list odtwarzania, albumów, wykonawców oraz gatunków. Jakość dźwięku stoi na bardzo wysokim poziomie, szczególnie po podpięciu słuchawek o jakości wyższej niż te, które otrzymujemy standardowo w zestawie. Dźwięk możemy dostosować do swoich potrzeb dzięki wbudowanemu korektorowi, funkcji wzmocnienia basów oraz efektowi 3D.
Galeria obrazów jest niezwykle prosta w obsłudze i szybka w działaniu. Ze względu na brak dedykowanego odtwarzacza wideo służy ona również do wyświetlania filmów. Telefon radzi sobie bez problemu z większością formatów wideo, lecz niestety nie ze wszystkimi, poza tym nie wyświetla napisów – bez dodatkowego odtwarzacza z Google Play się nie obejdzie.
Wadą czystego Androida jest brak podstawowych aplikacji, które znajdziemy w konkurencyjnych smartfonach okraszonych nakładkami producentów takich jak notatnik, menadżer plików czy stoper.
Wydajność i bateria
Sercem smartfona jest już nie najnowszy dwurdzeniowy procesor TI OMAP4460 o taktowaniu 1,2 GHz oraz chip graficzny PowerVR SGX540 wspomagany przez 1 GB pamięci RAM. Optymalizacja systemu stoi jednk na najwyższym poziomie – wszelkie animacje wyświetlane są płynnie, zaś klatkowanie czy lagowanie to słowa dla tego telefonu obce, który działa tak szybko, jak najnowsze flagowe urządzenia HTC i Samsunga wyposażone w czterordzeniowe procesory. Pod względem płynności działania interfejsu testowany smartfon to niekwestionowana czołówka, co zawdzięcza w dużej mierze zastosowanemu systemowi Android 4.1 Jelly Bean, który jest pierwszym systemem mobilnym Google’a, w który postanowiono największy nacisk na wydajność – to widać i czuć. Warto również odnotować, że Galaxy Nexus zapewnia wystarczającą wydajność, by móc zagrać we wszystkie wymagające gry typu ShadowGun, NFS Most Wanted, Max Payne czy NOVA 3.
Dla fanów cyferek przedstawiam wyniki z trzech popularnych programów benchamarkowych: AnTuTu – 6410, CF-Bench – 9522, Quadrant – 2001.
Ogniwo o pojemności 1750 mAh zapewnia wyłącznie zadowalający czas pracy. Przy oszczędnym obchodzeniu się ze smartfonem jego bateria zapewni nam dwa dni pracy, lecz przy korzystaniu z jego multimedialnych funkcji lub przeglądaniu sieci przez sieć 3G telefon będziemy musieli ładować codziennie. Na szczęście ładowanie przebiega dość szybko – telefon załadujemy od 0 do 100% w ciągu niecałych dwóch godzin.
Podsumowanie
Samsung Galaxy Nexus to wyjątkowy telefon, który urzeka swoim eleganckim wyglądem, wysoką jakością wykonania, płynnością działania interfejsu oraz zawsze najnowszą wersją systemu operacyjnego Android. Razić mogą jedynie słabsze jakościowo fotki w przypadku gorszych warunków oświetleniowych, brak slotu na karty pamięci microSD, rozmieszczenie głośnika, brak radia FM czy brak tak oczywistych aplikacji jak notes czy stoper.
Jednak Samsung Galaxy Nexus to wciąż obecnie jeden z najlepszych smartfonów z Androidem, który pomimo debiutu na rynku swojego następcy oraz takich modeli jak Samsung Galaxy S III czy HTC One X nadal trzyma się w świetnej formie. Kto zaś nie lubi natrętnych systemowych nakładek oraz kocha czysty interfejs Holo – dla niego smartfon ten będzie najlepszym wyborem, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego bardzo atrakcyjną cenę – na popularnych serwisach aukcyjnych jego ceny spadły już do kwoty 1 tys. złotych.
Porównanie z Samsungiem Galaxy S III
Samsung Galaxy Nexus to dobry sprzęt, lecz Samsung Galaxy S III okazuje się być jeszcze lepszy! Jest to dla mnie jedyne urządzenie na rynku, które jest najbliższe mojemu wyobrażeniu o idealnym smartfonie.
Mimo zastosowania większego ekranu, Galaxy S III jest cieńszy, lżejszy, a także posiada baterię o wyraźnie większej pojemności niż Samsung Galaxy Nexus. Kolejnymi jego zaletami są slot na karty pamięci microSD, lepszy aparat oraz radio FM – jak widać, Galaxy S III łata wszystkie wady Galaxy Nexusa dodając od siebie wiele innowacyjnych funkcji, których nie spotkamy w żadnym innym smartfonie.
Moja ulubiona funkcja z Samsunga Galaxy S III, którą chciałbym mieć w swoim smartfonie to „Smart Stay” połączona z inteligentnym obracaniem ekranu. Na swoim urządzeniu bardzo często czytam e-booki oraz artykuły (dzięki mojej ulubionej aplikacji „Pocket”), a także przeglądam strony www. Podczas oddawania się lekturze moim największym wrogiem jest autorotacja ekranu oraz wygaszający się po pewnym czasie ekran. Tych niedogodności nie spotkamy jednak w Samsungu Galaxy S III, którego przednia kamera obserwując naszą twarz nie wygasi ekranu tak długo, dopóki się na niego patrzymy, a do tego wykrywając jej położenie, samoczynnie ustawi odpowiednią rotację ekranu.
Kolejnym miłym dodatkiem jest informowanie o nieodebranych połączeniach lub nieprzeczytanych wiadomościach za pomocą wibracji w momencie branie telefonu do ręki, a także automatyczne inicjowanie połączenia podczas przykładania słuchawki do ucha (Direct Call).
Moją uwagę przykuła również funkcja „Pop up play”, czyli możliwość odtwarzania filmów w osobnym, małym okienku podczas wykonywania innych czynności, jak np. surfowanie w internecie lub pisanie wiadomości sms.
Dlaczego chciałbym wymienić Samsunga Galaxy Nexusa na Galaxy S III? Odpowiedzią są wymienione przeze mnie dodatkowe funkcje uprzyjemniające korzystanie z telefonu, których nie odnajdziemy w czystym Androidzie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.