Jakiś czas temu pisaliśmy o prezencie, jaki Samsung zrobił Apple. Koreański producent wycofał się z pozwów patentowych na europejskim rynku i przez chwilę wydawało się, że to może być początek końca wojen patentowych. Szybko okazało się, iż mamy do czynienia jedynie z kolejną odsłoną przemyślanej gry. Teraz podobny ruch wykonała korporacja z Cupertino.
Apple poszło na rękę Samsungowi i wykreśliło model Galaxy S III Mini z listy smartfonów, których sprzedaż ma być uniemożliwiona na rynku amerykańskim. Gdzie jest haczyk? Azjatycki gigant jeszcze nie wprowadził do sprzedaży w USA wspomnianego modelu i prawdopodobnie tego nie zrobi. Apple zgadza się zatem na sprzedaż czegoś, co będzie poza zasięgiem klientów. Liczy się jednak sam przekaz – szukamy porozumienia z Samsungiem i nie jesteśmy bezwzględni.
Pokazów tego typu zapewne zobaczymy jeszcze kilka, ponieważ wojna patentowa raczej nie zakończy się w najbliższych miesiącach. Ten konflikt będzie narastał i obejmował swym zasięgiem kolejnych producentów, ich technologie i produkty. W ostatecznym rozrachunku straci na tym, niestety, klient. Może zatem w nowym roku powinniśmy życzyć sobie i wielkim firmom, by spory patentowe nie wchodziły na pierwszy plan ich działalności…
Źródło: Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.