Przyznam, iż z zaciekawieniem obserwuję poczynania HTC na rynku mobilnym. To przykład korporacji, która przekonuje, że jest coraz lepiej, podczas gdy jest coraz gorzej. Wiele osób stanie pewnie w obronie tego producenta, ale ci sami ludzie będą musieli przyznać, że tajwański tygrys trochę się pogubił. Rok 2012 mogą zaliczyć do średnio udanych i wcale nie jest pewne, że rok 2013 będzie dla nich lepszy. Korporacja miała nas zaskakiwać świetnymi smartfonami, a tymczasem stworzyli… pilota do smartfonu.
Od jakiegoś czasu da się zauważyć tendencję do powiększania wyświetlaczy smartfonów – niektórzy producenci stwierdzili już, że nawet 5 cali nie wystarczy użytkownikom i przekraczają granicę 6 cali. Taki sprzęt świetnie nadaje się do konsumpcji multimediów i rzesze ludzi zastępują już takimi gadżetami inne urządzenia. Dotyczy to także telewizorów o czym świadczy produkt HTC mini. To pilot do smartfonu.
Produkt ma być dodatkiem do smartfonu HTC Butterfly (model z 5-calowym ekranem) i spełni te same funkcje, co pilot do telewizora (plus oczywiście zagwarantuje skuteczne zarządzanie innymi funkcjami słuchawki). Smartfony miały zastąpić piloty, a tymczasem docieramy do momentu, w którym i do nich potrzebne są urządzenia tego typu. Być może zadowoli to osoby, które przyzwyczaiły się do fizycznej klawiatury…
Mini jest oczywiście odzwierciedleniem tego, co dzieje się na całym rynku, ale to HTC zajęło się jego produkcją. Klienci czekają na innowacyjne produkty i usługi od tej korporacji, a tymczasem na rynek trafia pilot do smartfonu. Nie tędy droga.
Źródło: Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.