Tematem dnia jest Lumia 620 – a raczej jej test. Telefon zaskoczył nas jakością wykonania, zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę jego „budżetowość” i konkurencyjną cenę. To na pewno jedna z ciekawszych propozycji dla świadomych użytkowników.
Pisaliśmy też dzisiaj o nowym telefonie HTC, różnicach między poszczególnymi wydaniami Galaxy S4 i majaczącym na horyzoncie pozwie, jaki LG może wystosować przeciwko Samsungowi.
Znowu okazuje się, że z ekranami blokad sprawa nie jest tak oczywista, jak mogłaby się wydawać. Najpierw słyszeliśmy o iPhone’ie i banalnym jego obejściu, a obecnie rekordy popularności bije Samsung. Ktokolwiek, kto ma dostęp fizyczny do Twojego smartfona z Jelly Bean na pokładzie, może też bez większych problemów się do niego „włamać”. Do pokonania blokady wyświetlacza nie potrzeba bowiem ani specjalistycznej wiedzy, ani umiejętności programowania.
Metodę zaprezentował po raz pierwszy bloger Terrence Eden, na przykładzie własnego Galaxy Note 2 z zainstalowanym Androidem 4.1.2. Jak wygląda to w praktyce? Wystarczy chwilę pobawić się klawiaturą służącą do wyboru numeru awaryjnego, kliknąć parę razy, wykazując się przy tym cierpliwością… I gotowe. Wszystko zaprezentowane zostało na amatorskim filmie:
Samsung sytuacji jeszcze nie skomentował, ale aktualizacja oprogramowania wydaje się niezbędna.
O Xiomi Mi-3 słychać od dłuższego czasu, ale tego azjatyckiego supersmartfona w dalszym ciągu na rynku nie widać. Trzecia generacja flagowca pojawi się zapewne równolegle z Google I/O, a przynajmniej na to wskazuje większość portali plotkarskich. Producent jest jeszcze relatywnie młody i organizowanie wielkiej, niezależnej konferencji może być dlań nieosiągalne.
Mi-3 miałby bazować na pięciocalowym ekranie o rozdzielczości Full HD 1080p, procesorze Snapdragon 800 (z podkręcanymi Kratami 400) i niedookreślonej grafice. Niezwykłą sprawą ma być też bateria, charakteryzująca się pojemnością 3000 miliamperogodzin. Jest konkret.
Co jeszcze? 13-megapikselowa matryca i Android 5.0. Tak, jeszcze go nie ma, ale spodziewam się, że pojawi się w trakcie nadchodzącego wielkimi krokami Google I/O. Problemem dotyczącym każdego telefonu Xiomi jest fakt niemożliwości zakupienia słuchawek poza Chinami. Z Mi-3 firma ma jednak spore szanse na międzynarodową ekspansję (albo przynajmniej jej zalążek), co mogłoby przyczynić się do spadku cen pięciocalowych smartfonów o podobnych parametrach. W końcu – im więcej konkurencji, tym lepiej.
Jeśli wierzyć donosom japońskiego magazynu Sankey Shimbun, Panasonic debatuje z HTC i TSMC. O czym? O sprzedaży części firmy, tej, która odpowiedzialna jest za projekty i produkcję telefonów komórkowych. Plotka troszkę szalona. Im dłużej się nad nią zastanawiam – tym bardziej nieprawdopodobna się wydaje.
HTC ma własne problemy, w tym też finansowe. Z tego, co wiem, to pieniędzy w tej chwili tam nie ma.
TSMC jest z kolei jednym z największych na świecie producentem półprzewodników, układów scalonych, procesorów. To oni wytwarzają jednostki dla AMD, nVidii czy Via. Dlaczego mieliby zatem kupować dział, który w żaden sposób nie przyczynił się do obecnej popularności smartfonów?
Z drugiej strony patrząc, jeden i drugi argument można obalić prostym pytaniem: „Dlaczego nie?”. Byliśmy przecież świadkiem dziwniejszych wydarzeń na rynku technologicznym.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…