Zopo ZP950+ to poniekąd egzotyczny sprzęt, który na naszym rynku jeszcze nie zagościł na dobre, jednak nie wykluczone, że w najbliższym czasie może się to zmienić, chociażby z uwagi na bardzo przyzwoitą specyfikację. Jest to pierwszy w Polsce smartfon z 4-rdzeniowym, osławionym już układem Mediatek MT6589.
Jednak czy będzie on w stanie przekonać do siebie szersze grono użytkowników oraz nieprzekonanych do chińskich produkcji? Warto zadać sobie pytanie czy Zopo ZP950+ jest phabletem godnym zainteresowania oraz urządzeniem, na które warto zwrócić uwagę decydując się na zakup?
Ogólne
|
Data prezentacji | |
Test/Recenzja | tak | |
Budowa
|
Wymiary | 158 x 83.5 x 10.2 mm |
Waga | 192g | |
Kolory | Szary | |
Ekran
|
Przekątna | 5.7″ |
Typ ekranu | IPS | dotykowy, pojemnościowy, obsługa multi dotyku |
Rozdzielczość | 720 x 1280 pikseli | |
Podzespoły
|
Procesor | 1.2 GHz, 4-rdzeniowy |
Mediatek MT6589 | ||
GPU | PowerVR SGX544 MP2 | |
RAM | 1 GB | |
Pamięć użytkowa | 4 GB | |
Nośniki | micro SDXC do 64 GB | |
System
|
OS | Google Android 4.1.2 Jelly Bean |
Interfejs | – | |
Bateria
|
Pojemność | 2.600 mAh |
Czas czuwania | 150 – 200 godzin | |
Czas rozmów | – | |
Aparat główny
|
Matryca | 8 Mpix |
Max rozdzielczość zdjęć | 4096 x 3072 pikseli | |
Max rozdzielczość wideo | 1.080p, 30 fps | |
Inne | touchfocus, lampa LED | |
Aparat przedni
|
Matryca | 2.0 Mpix |
Łączność
|
GSM | GSM 850/900/1800/1900 MHz |
WCDMA | 2.100 MHz | |
LTE | brak | |
HSDPA | 42.2 Mbps | |
HSUPA | 11.5 Mbps | |
WLAN | Wi-Fi 802.11 a/b/g/n, Wi-Fi Direct | |
Bluetooth | 4.0 | |
USB | microUSB 2.0 | |
HDMI | nie | |
NFC | nie | |
Pozostałe
|
Dodatki | Czujnik zbliżeniowy | Czujnik światła |
Żyroskop | ||
Akcelerometr | ||
GPS + A-GPS | ||
Dual SIM | ||
Radio FM | ||
Gniazdo 3,5 mm |
Do konstrukcji obudowy wykorzystano tworzywo sztuczne Hyperglaze.
Zopo ZP950+ to sprzęt, który po wzięciu do ręki od razu przywodzi na myśl testowanego ładnych parę miesięcy temu Samsunga Galaxy Note II, a to za sprawą tych samych komponentów wykorzystanych do stworzenia obudowy. Producent zainspirowany południowokoreańskim koncernem wykorzystał do produkcji obudowy tworzywo Hyperglaze, zaś 5.7-calowy wyświetlacz skrywa się pod taflą powłoki ochronnej, również z plastiku.
[nggallery id=352 template=techmaniak]
Cała konstrukcja o wadze 192 gramów (przy wymiarach 158 x 83.5 x 10.2 mm), choć do najmniejszych nie należy to pewnie leży w dłoni i prezentuje się dość elegancko, a co ważniejsze została poprawnie spasowana, toteż w testowanym modelu nie uświadczyłem trzasków oraz uginania się powłoki ochronnej wyświetlacza, nawet podczas mocniejszego nacisku. Ponadto należy dodać, że w zestawie sprzedażowym znajdziemy drugi tylny panel.
Trzymając phablet w pozycji domyślnej (pionowa) na górnej krawędzi po lewej stronie znajdziemy zaledwie wyjście słuchawkowe w standardzie mini-jack 3.5 mm, zaś na dolnym obrzeżu ulokowany został port micro USB bez funkcji OTG, jednak spełniający również rolę gniazda ładowarki, a tuż obok niego mikrofon. Na prawym boku producent zdecydował się ulokować klawisz Power (służący również do usypiania i wybudzania), a także przycisk do regulacji głośności. Na froncie w dolnej części ulokowany został bezużyteczny (gdyż do dyspozycji mamy przyciski ekranowe) klawisz Home, zaś tuż nad 5.7-calowym ekranem, który zajmuje praktycznie całą powierzchnię znajdziemy maskownicę głośnika, czujnik oświetlenia, zbliżeniowy, 2-kolorową diodę powiadomień oraz 2-megapikselową kamerkę dedykowaną wideo połączeniom.
Z tyłu obudowy, pierwsze skrzypce odgrywa oczko 8-megapikselowego aparatu głównego, któremu towarzyszy dioda doświetlająca LED o wysokiej mocy, zaś na dole skromna i minimalistyczna maskownica dobrej jakości głośnika.
Sprzęt wyposażono w średniej jakości ekran IPS.
W modelu Zopo ZP950+ producent zdecydował się na wykorzystanie 5.7-calowego wyświetlacza o rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli) wykonanego w technologii IPS, gwarantującej szerokie kąty widzenia. Już nie raz przekonałem się, że matryca IPS w każdym urządzeniu prezentuje się nieco inaczej i tak jest również w tym przypadku. To, co najbardziej kuje w oczy to nieco blade kolory. Wypada to dość słabo na tle chociażby technologii zastosowanej w smartfonach Sony, nie wspominając już o rewelacyjnej matrycy wykorzystanej w tablecie Onda V972 .
Matryca broni się jednak dobrym podświetleniem – o komfortowej pracy możemy mówić już przy niższych wartościach (ok. 30-40%) podświetlenia, toteż pozostaje pewien zakres regulacji, który powinien na ustawienie optymalnej jasności. Ponadto wyświetlacz cechuje się równomiernym podświetleniem oraz brakiem przebarwień, czy też efektu migotania.
Należy również dodać, że wyświetlacz cechuje się prawidłową reakcją na dotyk, a co za tym idzie, odpowiednio interpretuje nasze zamiary, zazwyczaj bez opóźnień. Dodatkowo ekran wspiera 5-punktowy dotyk, który świetnie sprawdza się podczas przeglądania stron internetowych, w grach oraz podczas obsługi samego systemu.
Bez przepychu, ale standard został zachowany.
Jak na chińską produkcję przystało smartfon należy do urządzeń wyposażonych w dwa sloty kart SIM. Na wyposażeniu nie zabrakło miejsca dla Bluetooth, modułu sieci bezprzewodowej WiFi IEEE 802.11 b/g/n z WiFi Direct, odbiornika GPS, szybkiej transmisji danych w standardzie HSDPA, slotu kart pamięci typu microSD, z obsługą nośników pamięci o wielkości do 64 GB, a także złącza słuchawkowego minijack (3,5 mm).
Podczas testów wspomniane standardy komunikacji działały bez zarzutu, a jedyne do czego można się przyczepić to dość powolna praca odbiornika GPS, która objawiała się przy pierwszym uruchomieniu długim czasem oczekiwania na zlokalizowanie obecnej pozycji. Moduł sieci bezprzewodowej bez względu na odległość od routera za każdym razem wskazywał pełny zasięg. Można ubolewać tylko nad brakiem funkcji OTG, toteż podłączenie zewnętrznych pamięci masowych odpada.
Akumulator jest przyzwoity – jak na gabaryty urządzenia.
Nasz bohater został wyposażony w ogniwo litowo-polimerowe o pojemności 2.500 mAh, które według specyfikacji technicznej ma pozwolić na pracę w trybie czuwania do nawet 200 godzin na jednym cyklu ładowania. Przy intensywnym użytkowaniu phablet jest w stanie wytrzymać prawie cały dzień z dala od gniazdka sieciowego, co jest raczej standardem. Oczywiście nie omieszkałem przetestować również ogniwa w kilku trybach.
Test akumulatora tabletu (jasność ekranu ustawiona na 50%):
Konfiguracja sprzętowa zapewnia wysoką wydajność.
Smartfon pracujący pod kontrolą systemu Google Android 4.1.2 Jelly Bean napędzamy jest przez 4-rdzeniowy układ Mediatek MT6589 o częstotliwości taktowania 1.2 GHz, zbudowany na architekturze ARM Cortex-A7, zaś za grafikę odpowiada dwurdzeniowy chip graficzny PowerVR SGX 544MP2, wspomagany przez 1-gigabajtową pamięć operacyjną RAM. Na dane oraz multimedia zarezerwowano zaledwie 4 GB wewnętrznej pamięci z czego na aplikacje wydzielone zostało 1.48 GB, zaś na multimedia oraz dane aplikacji 1.26 GB. Na całe szczęście, po doposażeniu Zopo ZP950+ w kartę micro SD, istnieje możliwość wyboru domyślnej pamięci.
[nggallery id=348 template=techmaniak]
System przy tej konfiguracji sprzętowej działa bardzo płynnie toteż korzystanie z phabletu jest czystą przyjemnością, choć można ubolewać nad brakiem języka polskiego. Ten problem zostanie jednak rozwiązany w momencie wprowadzenia Zopo ZP950+ na polski rynek. Nie uświadczyłem podczas testów żadnych spowolnień, czy też przestojów nawet podczas uruchamiania bardziej wymagających tytułów dostępnych w Google Play, jak chociażby GTA III, Asphalt 7, Need for Speed Most Wanted, czy też Wild Blood, nie wspominając o mniej zaawansowanych graficznie tytułach.
Ponadto phablet przetestowany został siedmioma popularnymi programami, których wyniki prezentują się następująco: An3DBench – 7.023, An3DBenchXL – 34.003 AnTuTu – 12.035, NenaMark1 – 53.2 fps, NenaMark2 – 39 fps, , Quadrant – 3.818 oraz Vellano – 1398.
[nggallery id=342 template=techmaniak]
Wszystko działa jak należy
Na wyposażeniu znajdziemy klasyczną 4-rzędową klawiaturę, bez względu na to, czy korzystamy z urządzenia w pozycji pionowej, czy poziomej. Z uwagi ma gabaryty Zopo ZP950+ wprowadzanie tekstu jedną ręką jest dość uciążliwe. Niemniej jednak klawisze są szeroko rozstawione, toteż nie ma problemu z trafianiem w pojedyncze przyciski. Ponadto istnieje metoda głosowego wprowadzania tekstu, jednak z uwagi na brak wsparcia dla języka polskiego, jest ona niewykorzystywana.
[nggallery id=346 template=techmaniak]
Przeprowadzanie połączeń głosowych za pośrednictwem Zopo ZP950+ odbywało się bez najmniejszego problemu. Rozmówcy nie oskarżali się na jakość rozmowy, a ja nie uświadczyłem żadnych zniekształceń czy też szumów z otoczenia pomimo jednego mikrofonu ulokowanego w dolnej części telefonu. Jak wspomniałem wcześniej, smartfon został wyposażony w dwa sloty kart SIM z których można korzystać jednocześnie. W bardzo łatwy oraz intuicyjny sposób możliwe jest przełączenie się pomiędzy nimi, a co ważniejsze do każdej z nich możemy przypisać oddzielne ustawienia. Nie zdarzyło się, aby podczas korzystania z jednej, ktoś nie mógł dodzwonić się na drugi numer.
Stockowa przeglądarka internetowa działała bardzo płynnie i nie stwarzała najmniejszych problemów podczas wczytywania stron internetowych, bez względu na to, czy korzystałem z sieci bezprzewodowej WiFi, czy też z połączenia 3G. Strony wczytywały się szybko, zarówno przewijanie jak i 5-punktowy multitouch działały płynnie. Niestety przeglądarka nie obsługuje technologii Adobe Flash oraz strumieniowego audio i wideo. Funkcja została sprawdzona na stronach oferujących streaming wideo – np. drhtv.com.pl.
Do multimedialnego kombajnu trochę jednak brakuje.
Smartfon posiada podstawowe aplikacje do odtwarzania materiałów wideo, muzyki oraz przeglądania zdjęć, które są w stanie obsłużyć najpopularniejsze formaty wideo 3GP, AVI, MKV, MP4, RM, RMVB, WMV, MOV, oraz audio MP3, WMA, WAV, WMA, AAC, AAC+, FLAC, OGG. Z racji tego postanowiłem przetestować jego możliwości poniższymi próbkami wideo.
Jak się okazało większość z nich nie została poprawnie obsłużona i co gorsza nie pomogła nawet instalacja jednego z najbardziej popularnych programów z Google Play, jakim jest MX Player. Ponadto sprzęt wyposażony został w radio FM, które pozwala na rejestrowanie audycji radiowych. Sam zestaw słuchawkowy dołączony do zestawu, od razu wylądował w pudełku, gdyż dźwięk wydobywający się z “pchełek” był nie do zaakceptowania.
[nggallery id=344 template=techmaniak]
Dźwięk wydobywający się z pozornie małego głośniczka osadzonego na tylnym panelu nie pozostawia nic do życzenia, zakładając, że nie używamy go przy maksymalnej głośności, gdyż wtedy uświadczymy lekkie trzaski. Na plus zasługuje również obecność korektora graficznego w aplikacji Muzyka, który oferuje aż 12 trybów oraz możliwość ich edytowania wedle własnych upodobań.
Aparat 8 Mpx pozwoli na wykonie przyzwoitej jakości zdjęć.
Na tylnym panelu ulokowany został 8-megapikselowy aparat główny z touchfocusem diodą doświetlającą LED, która wspomaga wykonywanie zdjęć w słabych warunkach oświetleniowych. Co ciekawe potrafi on wykonywać zdjęcia w rozszerzonej rozdzielczości, toteż w efekcie największe zdjęcie wykonywanie jest w rozdzielczości 4096 x 3072 pikseli (12 Mpx). Generalnie zdjęcia wykonane przy jego użyciu są przyzwoitej jakości o ile mamy idealne warunki do ich wykonania. W nocy możemy raczej zapomnieć, że istnieje gdyż zdjęcia wychodzą dość niewyraźne . Oprogramowanie oferuje kilka ustawień, wśród których znajdziemy między innymi możliwość ustawienia ISO, wykonywanie zdjęć seryjnych (maksymalnie 99), geolokalizację czy też balans bieli.
[nggallery id=350 template=techmaniak]
Ponadto za pośrednictwem aparatu możemy rejestrować materiały wideo w jakości Full HD 1080p przy 30 k/s w formacie 3gp. Filmy prezentują się całkiem dobrze, a dźwięk rejestrowany przez mikrofon jest czysty, choć zdarza się, że smartfon ma problem z łapaniem ostrości, czego efektem są rozmycia. Zresztą zobaczcie sami.
Zopo ZP950+ to phablet mogący pochwalić się całkiem przyzwoitą specyfikacją techniczną oraz bezawaryjnością systemu Google Android 4.1.2 Jelly Bean, dzięki czemu korzystanie z urządzenia należy do przyjemności. Ponadto na plus zasługuje obecności podwójnego slotu kart SIM. Niestety nie można zapomnieć o przeciętnym akumulatorze (z drugiej strony to standard) oraz o sporadycznych problemach z aparatem.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
ZALETY
|
WADY
|
Z pewnością bardzo dobrą alternatywą, jednak o wiele droższą, okaże się Samsung Galaxy Note II, który nie dość, że jest markowy to posiada wiele udogodnień, jak choćby stylus S-Pen.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…