Smartfony to drogie zabawki. Nawet przedłużając umowę u operatora, za ciekawsze modele przyjdzie nam zapłacić kilkaset złotych. Ceny w sklepach internetowych i marketach również mogą przyprawić o zawrót głowy. Na szczęście jest jeszcze Allegro.
Zacznijmy jednak od początku. Przede wszystkim warto zadać sobie pytanie, czy smartfon jest urządzeniem dla mnie.
Informacje dla początkujących
Dla kogo?
Dla każdego, ale… Jeszcze nie tak dawno temu, wszelkie telefony z systemem operacyjnym kierowane były głównie do odbiorcy biznesowego. Dziś, niemal każdy producent ma w swojej ofercie urządzenia lajfstajlowe, które powinny zainteresować najaktywniejszych użytkowników lub tych, którzy potrzebują stałego połączenia z siecią.
W tym miejscu warto podkreślić, że bez dostępu do Internetu urządzenia tego typu nie mogą rozwinąć skrzydeł. Na szczęście nasi operatorzy wreszcie obniżyli absurdalne stawki za pakiety danych, dzięki czemu klienci o mniej zasobnych portfelach również mogą korzystać z dobrodziejstw mobilnego Internetu.
Dlaczego dostęp do Sieci jest ważny?
Pytanie wydaje się być banalne, ale, jak nieraz mogłem się przekonać, nie wszyscy znają na nie odpowiedź. Poza oczywistościami takimi jak dostęp do skrzynki email, czy przeglądarki www, smartfony oferują dziesiątki użytecznych aplikacji wymagających podłączenia do Internetu.
Skype, Gadu Gadu, Twitter, Facebook, Google Talk – będziesz mógł równocześnie korzystać z nich wszystkich, niezależnie od miejsca w którym się znajdujesz. Z łatwością znajdziesz dobrą i tanią restaurację, nawet jeśli jesteś w innym państwie, zlokalizujesz najbliższy bankomat, kupisz bilet na koncert, sprawdzisz pogodę i ceny akcji, będziesz mógł grać w gry internetowe, oglądać YouTube i ściągać dodatkowe aplikacje usprawniające pracę telefonu – funkcje można mnożyć bez końca. Uzależnienie od sieci WiFi jest poważnym ograniczeniem, dlatego też warto zainwestować w pakiet internetowy u operatora.
Operatorzy
Uważaj na starocie. W ofercie dla klientów indywidualnych za kilkaset złotych możesz kupić telefon, który premierę miał dwa lata temu. Nie twierdzę, że będzie on zły, ale może okazać się, że na Allegro bez podpisywania dwuletniej umowy będzie taniej. Nokia N96 (premiera w 2008 roku) kosztuje w Play 1199 zł (One Play 45, umowa na 24 miesiące), podczas gdy na Allegro ceny tego samego, nowego telefonu zaczynają się od 1000 zł.
Jeszcze gorzej mają się sprawy z nowymi telefonami. Na przykład, w Orange, w abonamencie za 75 zł (umowa na 24 miesiące) HTC Magic kosztuje 1199 zł. Ten sam aparat można kupić na Allegro za 800 – 900 zł.
Smartfony najkorzystniej wychodzą w wysokich abonamentach dla klientów indywidualnych lub w ofercie dla firm.
Allegro – co, jak i dlaczego?
Załóżmy, że zdecydowałeś się na zakup smartfona na Allegro. Do wyboru masz setki modeli najróżniejszych firm. Jak mądrze dokonać zakupu?
Używany czy nowy?
Oczywiście najlepiej nowy. Niemniej, warto zastanowić się nad zakupem używanego smartfona. Trzymiesięczny telefon z gwarancją, może kosztować 200 – 300 zł mniej niż nowy. Osobiście nie decydowałbym się jednak na aparat starszy niż kilka miesięcy.
Z gwarancją czy bez?
Zdecydowanie z gwarancją. Smartfony to urządzenia delikatne i skomplikowane. Na Allegro jest mnóstwo aukcji dotyczących telefonów sprowadzanych z zagranicy. Często są one tańsze o kilkaset złotych. Niestety zazwyczaj nie są one objęte gwarancją. W razie awarii może okazać się, że zdecydowanie bardziej opłacało się kupić droższy wariant, niż płacić za naprawę.
W wypadku telefonów z ofert zagranicznych operatorów gwarancję można zrealizować w państwie, w którym dokonano zakupu. Jest to jednak dość kłopotliwe.
Z simlockiem czy bez?
Przeglądając aukcje na Allegro można zauważyć, że niektóre modele z blokadą simlock są często tańsze od tych, które jej nie posiadają. Co jednak zrobić, gdy simlock jest na inną sieć, niż ta, z której usług korzystamy? Stanowczo odradzam zdejmowanie blokady. Po pierwsze, w wypadku smartfonów często jest to koszt przekraczający 100 zł, po drugie, wiąże się to z utratą gwarancji. Dobrym rozwiązaniem mogą okazać się karty Turbosim / X-Sim, dzięki którym za niecałe 10 zł z łatwością obejdziemy blokadę operatora bez utraty gwarancji (pisaliśmy o tym wcześniej). Nie jest to jednak rozwiązanie idealne. Podkładki pod karę SIM są dość delikatne i często się psują. Dodatkowym utrudnieniem jest konieczność odpowiedniego docięcia karty SIM, tak, by zrobić miejsce na procesor.
Z zagranicy czy z Polski?
Pośrednio odpowiedziałem na to pytanie wcześniej. W tym miejscu chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewien istotny szczegół. Zdarza się, że telefony w ofercie zagranicznych operatorów różnią się specyfikacją od tych, które są dostępne w Polsce. Dobrym przykładem jest (znów) HTC Magic. Wersja oferowana między innymi przez Vodafone (którą można poznać po napisie „with Google” z tyłu obudowy) ma mniej pamięci niż w wypadku telefonu z naszego Orange (zamiast „with Google” z tyłu obudowy jest logo producenta). Co więcej, dla tych telefonów nie będzie dostępny świetny iterfejs HTC Sense.
Znany czy mniej znany producent?
Najbezpieczniej jest kupić urządzenie renomowanej firmy. Nie znaczy to wcale, że mało znana (w Polsce) firma, nie produkuje dobrych smartfonów. Dobrym przykładem są tu aparaty Acera czy Asusa, które, choć prawie nieobecne na naszym rynku, cieszą się całkiem niezłą opinią. Warto wspomnieć także o Toshibie, która do niedawna miała w swojej ofercie najwydajniejszego smartfona świata, czyli model TG01.
Kierowców mogą zainteresować aparaty z logiem Mio czy Garmin-Asus, które z powodzeniem mogą zastąpić klasyczne samochodowe zestawy GPS.
Osobiście nie zdecydowałbym się jednak na zakup telefonu, którego nie miałem okazji zobaczyć na żywo. Warto także uwzględnić wsparcie producenta dla produktu. Częste aktualizacje softu mogą zdecydowanie poprawić pracę urządzenia.
Z oczywistych powodów nie wspominam o wszelkich komórkach bez nazwy rodem z Chin.
Ciąg dalszy nastąpi.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.