Według ostatnich donosów, gigant z Redmond miałby pracować nad własnym, inteligentnym zegarkiem. Podobnie jak Apple, podobnie jak Google, Samsung czy LG – Microsoft również chce wejść na rynek smartwatchów i nie przespać kolejnego etapu rozwoju urządzeń mobilnych.
Nie byłaby to pierwsza przymiarka Microsoftu do stworzenia urządzenia z kategorii wearable, a więc elektroniki, którą można na co dzień nosić jako proste akcesorium modowe. I, co więcej, funkcjonalne.
W relatywnie niedalekiej przeszłości powstało tak zwane SPOT (Smart Personal Objects Technology), dzieło programistów Microsoftu, umożliwiające personalizację domowych sprzętów elektronicznych. W wielkim skrócie działało to tak: po uiszczeniu opłaty subskrypcyjnej firma przesyłała przeróżne informacje – pogodę, ceny akcji, itd. – do zegarków czy magnesów na lodówkę. Transmisja odbywała się za pośrednictwem nieużywanej częstotliwości FM, a samą konfigurację przeprowadzało się za pośrednictwem peceta.
Microsoft zrezygnował z mało popularnego programu dopiero w roku 2008, w sześć lat po jego wprowadzeniu. Czy tym razem – jeśli rzeczywiście inżynierowie z Redmond zaprojektują smartwatch – będzie inaczej?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.