W końcu ktoś chce wykorzystać komercyjnie energię kinetyczną do ładowania naszych telefonów. Donosiliśmy o kinetycznej ładowarce, która ładowała telefon podczas tańca, ale była to raczej akcja marketingowa Orange niż propozycja nowego typu produktu. Firma M2E Power podchodzi do sprawy o wiele poważniej i zapowiada wprowadzenie na rynek ładowarki zamieniającej ruch w energię.
W ciągu każdych 6 godzin ruchu (chodzenia, jazdy na rowerze) uda się zmagazynować energię pozwalającą na 30-60 minut rozmowy. Należy dodać, że taki sposób generowania prądu jest niezwykle ekologiczny i bezpłatny. Mało tego, być może zmusi nas do ruchu i tym samym pozytywnie wpłynie na naszą kondycję fizyczną.
źródło: slashphone
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.