PureView może w niedalekiej przyszłości stanowić nie tylko nawiązanie do opracowanej przez Sigmę technologii Foveon, ale też charakteryzować się możliwością zapisania większej ilości informacji w kadrze, informacji, których gołym okiem nie widać. Jak zaznacza Jo Harlow, jeden z włodarzy w Nokii:
W ten sposób będziesz mógł bawić się ze zdjęciem również po jego wykonaniu
Najczęściej mówi się właśnie o opcji modyfikowania ostrości już na gotowym kadrze – zupełnie tak, jak w aparatach Lytro Light Field Camera. Podejrzewam, że technologicznie Nokia odróżni swoje produkty, jednak ogólna zasada może pozostać niemalże identyczna. Nie byłby to zresztą pierwszy tego typu zabieg, bo podobnym projektem chwaliła się jakiś czas temu Toshiba.
Jak widać, producenci zmierzają w jedną stronę. Dla mnie jednak problemem nie jest to, że wszystkie działania są do siebie podobne, ale to, że zdjęć w ten sposób wykonanych często nie da się oglądać w sposób inny, niż w dedykowanej przeglądarce. Może to być przeglądarka na smartfonie, może być na desktopie – ale ma być dedykowana i koniec.
I jak tu zapewnić uniwersalność?
Źródło: SlashGear
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nothing, a raczej jego podmarka, czyli CMF, ogłosiło właśnie datę premiery czterech nowych urządzeń. Chodzi…
vivo X200s to odchudzona wersja flagowego Ultra, która paradoksalnie wydaje mi się znacznie ciekawsza. Znamy…
Samsung nareszcie udostępnia aktualizację One UI 7 bazującą na Androidzie 15 pierwszym użytkownikom. Jako pierwsi…
Od niemal dwóch lat OnePlus 11 jest moim prywatnym telefonem, a od 2 miesięcy korzystam…
vivo X200 Ultra przed premierą pojawił się na zdjęciach na żywo. Fotograficzna dominacja jest tu…
Do sieci trafiła cena Samsung Galaxy S25 Edge w Europie. I wiecie co Wam powiem?…