Jeżeli myślicie, że przemysłem telefonów komórkowych rządzi coś innego niż cena, to jesteście w błędzie. Mobile-Review postanowiło poddać Sony Ericssona Kurarę, o którym pisaliśmy parę dni temu, małej analizie. Wnioski prezentują się następująco.
Zanim przejdę do konkretów, pozwolę sobie tylko nadmienić, że model o którym jest tutaj mowa, to jakby młodszy brat Satio, więc to poniekąd z nim będzie porównywana Kurara. Na pierwszy ogień poszedł aparat o matrycy 8,1 Mpix. Niestety, mimo iż na papierze wygląda on bardzo dobrze, to w rzeczywistości nie robi najlepszych zdjęć. W skrócie – poza możliwością kręcenia filmów w rozdzielczości HD, nie ma w nim nic szczególnego. Nie zachwyca również bateria, w jaką telefon został wyposażony.
Wszelkie opcje związane z softwarem są identycznie jak w Satio. A jedyną (dużą) nowością może być dodanie do oprogramowania telefonu funkcji Mediascape and Timescape, które zostały zaprezentowane wraz z Xperią X10. Dużym plusem jest obecność gniazda słuchawkowego jack 3,5mm oraz slotu microSD, zamiast standardowych portów Sony Ericssona.
Cena modelu nie została jeszcze ujawniona, ale Mobile-Review wspomina o kwocie około 400 euro.
źródło: engadget
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…