Ciężko powiedzieć wszystko w kilka dni od premiery telefonu. Mimo, że spędzamy z nim cały dzień, pewnych rzeczy nie jesteśmy wstanie przewidzieć i wiedzieć od razu. Dziś po ponad 5 tygodniach od zakupu Samsunga Galaxy S 4 mogę Wam rozszerzyć moją opinię o tym, jak wykonany jest flagowiec koreańskiego producenta.
Tak wiem, plastik. Macie rację, gdzie jest aluminium i szkło? Podejście Samsunga do budowania serii Galaxy jest proste. Tańsze materiały, lżejsze urządzenia i krytyka użytkowników, którą spróbują złagodzić podzespołami i oprogramowaniem. Brzmi rozsądnie. Tylko nie przy czwartej generacji topowego, najdroższego urządzenia od tego producenta. Mnie osobiście plastik nie przeszkadza. Doceniam walory lekkiego urządzenia, które jest fajnie wyważone. Martwi mnie niestety coś innego. Użytkując Samsunga Galaxy S III przez 7 miesięcy oraz Galaxy Note II przez ponad 4 zauważyłem jedynie delikatne rysy na tylnej klapce. Tak, “mydelniczki” zbierają sporo rys na tyle i to wiadomo już od dawna. Nie jest to na szczęście coś, co załamuje świeżego właściciela. Mimo wielkiej sympatii do serii Galaxy, o której dobrze wiecie muszę przyznać, że moje obawy odnośnie wystającej ramki w Samsungu Galaxy S 4 potwierdziły się. Telefon ma jeden większy odprysk i szereg mikro zarysowań na dolnej krawędzi “pseudo aluminiowej ramki”.
Czy jest to krytyka koreańskiego producenta z mojej strony? I tak i nie. Trochę czasu minęło od premiery Samsunga Galaxy S 4, a dużo osób wciąż się waha. Muszę przyznać, że ramka widocznie nie jest najmocniejszą stroną tego smartfona skoro po miesiącu już nosi znaki użytkowania. Możecie być również pewni, że o telefon bardzo dbałem tym bardziej dziwi mnie sytuacja, która zaistniała. Jak wyglądają Wasze smartfony? Kiedy zauważyliście „upływ czasu w swoich urządzeniach”? Dajcie nam koniecznie znać pamiętając, że: „Nie hejtem sieć się tworzy”. 😉
Ceny Samsung Galaxy S4 I9505
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.