Wczoraj pisaliśmy o nietypowym wyroku sądowym, na mocy którego Apple będzie mieć spory problem ze sprzedażą swoich starszych urządzeń. Wszystko może jeszcze ulec zmianie w ciągu najbliższych 60 dni, co wyraźnie zaznaczała rzeczniczka firmy, jednak fakt pozostaje faktem – to pierwsza tego typu sytuacja na rynku rodzimym dla firmy Tima Cooka. Niezależnie od nowych problemów, Apple może poszczycić się świetną sprzedażą iPhone’a. Patrząc na nowe statystyki ComScore z łatwością stwierdzimy, iż smartfon z Cupertino zdobył 39,2 procent rynku w Stanach Zjednoczonych, uzyskując 1,4 punkta procentowego przewagi względem poprzedniego kwartału.
W dalszym ciągu widać wzrost zapotrzebowania na iPhone’a, choć jest on wyraźnie mniejszy, niż pod koniec zeszłego roku.
Na drugiej pozycji uplasował się Samsung, zaliczający wzrost o 0,6 punkta, do 22 procent. Trzecią lokatę okupuje HTC z wynikiem 8,9 procent. Android pozostaje najpopularniejszym systemem, choć nie da się ukryć, że odnotowano tu straty w udziałach (o 0,3 procent, ale jednak). Mobilny system Apple’a wzrósł z kolei o 1,4 punkta procentowego.
BlackBerry to ledwo 5,1 procent całego rynku, Windows Phone – 3 procent.
Źródło: ComScore
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.