„Jedna ręka, jeden kciuk, jeden sPlay, wiele czynności”, „Nazywaj go ewolucja albo… rewolucja!” – tak brzmią hasła reklamujące wyjątkowo ciekawie zapowiadającego się smartfona. Smartfona spod znaku Emblaze Mobile.
First ELSE, bo to o nim mowa, to telefon o którym na pewno mało który KomórkoManiaK słyszał. Produkt pochodzi prosto z Izraela, a jego premiera zapowiedziana jest na rok 2010. Już teraz wiemy jednak całkiem sporo o tym, co ów smartfon ma nam do zaoferowania. Na wstępie zaznaczę, że pieczę nad funkcjonowaniem całego urządzenia będzie sprawował system operacyjny stworzony na bazie linuxa, ale (uwaga) nie będzie to Android. Producenci uspokajają jednak, mówiąc że będzie równie potężny i doskonale poradzi sobie z czekającym na niego zdaniem.
Telefon miał już swoją oficjalna prezentację w zeszłym miesiącu w Japonii. Wczoraj jednak podobna impreza miała miejsce w Londynie. W pewnym sensie uspokoiło to nas, gdyż z początku myśleliśmy, że First ELSE nie doczeka się premiery na starym kontynencie.
Co można o nim powiedzieć tak tylko na pierwszy rzut oka? Na pewno to, że producent ma nam do zaoferowania telefon, który prezentuje się wyjątkowo obiecująco i okazale. Wygląd od razu budzi skojarzenia z najnowszą, wyjątkowo high-endową Nokią N900. Jednakże, produkt rodem z Izraela, nie posiada wysuwanej klawiatury. Wspomniałem, że telefon prezentuje się okazale, a to za sprawą pokaźnego ekranu 3,5-cala o rozdzielczości 854 x 480 pikseli. Do użytku potencjalnym nabywcom zostanie oddany także aparat o matrycy 5 Mpix z autofokusem, 16 GB wewnętrznej pamięci oraz odbiornik GPS. Na oficjalnej stronie ELSE możemy znaleźć wiele ciekawostek na temat możliwości i zastosowanych rozwiązań. Pozwolę sobie przytoczyć jedną z nich. Otóż telefon posiada swego rodzaju sensor (akcelerometr?), który sprawia że po odwróceniu go wyświetlaczem do dołu, przycisk aparatu zmienia swoją funkcję. Staje się bowiem przyciskiem włączającym dyktafon (QuiCorder), jednocześnie słuchawka blokuje się, aby uniemożliwić przypadkowe wciśniecie jakiegoś innego przycisku (ciekawe, prawda?).
Na początku artykułu wspominałem o systemie operacyjnym nowego smartfona. Nie będzie to Android, Windows Mobile, czy inny dobrze znany OS a zupełnie nowy software noszący nazwę ELSE Intuition. Ów OS bazuje na jądrze Linuxa i postał przy współpracy z firmą Access. Jeżeli komuś z Was ta nazwa nie mówi zbyt wiele, pozwolę sobie tylko nadmienić, iż przez chwilę była ona właścicielem systemu operacyjnego o nazwie Palm. Co takiego ma nam do zaoferowania nowy system? Producent obiecuje bardzo sprytne graficzne menu (o nazwie sPlay) w formie „tarczy” (coś na wzór Circular Menu z Gnome). Producent zapewnia ponadto o jego wielozadaniowości (trudno, żeby miało być inaczej) wraz ze swoim własnym media store. Do obsługi całego menu jak również poruszania się po nim, ma według zapewnień, wystarczyć tylko jedna ręka, a wszystko to dzięki obecności kontrolerów takich jak scroll czy wyszukiwanie.
O dacie i miejscu premiery nowego smartfona spod znaku Emblaze nie można powiedzieć zbyt wiele. Planowana jest na drugi kwartał 2010 roku, miejsce – nieznane. Firma cały czas prowadzi rozmowy z przedstawicielami operatorów w Europie i Stanach. Jak już wspomniałem wcześniej – telefonu na pewno możemy spodziewać się w Wielkiej Brytanii, bo tam odbyła się oficjalna prezentacja. Kwestią czasu będzie więc jego ekspansja na dalsze kraje Europy. My jednak już nie możemy doczekać się jego daty premiery, gdyż smartfon zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Miejmy zatem nadzieję, że nie tylko wygląd będzie jego największą zaletą.
Zachęcam do obejrzenia oficjalnego trailera ELSE (naprawdę warto!).
A tutaj wideo z prezentacją modelu
Kolejne klimatyczne promo
źródło: electricpig
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.