Czyżby nowe Motorole? – Sholes Tablet oraz kolejny tejemniczy Android

Całkiem niedawno pojawiły się plotki o najnowszym przedsięwzięciu firmy Motorola. Jest nim urządzenie o kodowej nazwie Sholes Tablet, o którym pierwszy raz mogliśmy usłyszeć przy okazji wycieku roadmapy Motorolu. W sieci zaczęły krążyć zdjęcia wskazujące na to, iż w przyszłości naprawdę zobaczymy urządzenie w akcji. Jakby tego było mało, zaczyna mówić się o kolejnym smartfonie Motoroli, działającym pod kontrolą Androida. Jednakże o tym później, najpierw skupmy się na młodszym bracie Droida.

Wspomniane zdjęcia pokazują jedynie części tabletu. Wystarczy to jednak, żeby przekonać się, że do użytku zostanie oddany aparat o matrycy 8Mpix z ksenonową lampą, port HDMI oraz wejście mini jack 3,5mm.

Z wcześniejszych zapowiedzi wiadomo, że Sholes Tablet będzie posiadał dotykowy ekran 3,7-cala o rozdzielczości 480 x 854 pikseli, HSUPA, WiFi, a także procesor 550MHz OMAP TI 3430 (znany z modelu Milestone).

Szersza specyfikacja tabletu oraz data jego premiery cały czas pozostają tajemnicą. Można jedynie przypuszczać, że do sklepów zawita prawdopodobnie w przyszłym roku. Na zakończenie dodam, że być może pojawi się pod kontrolą systemu Android 2.1 Flan. Zapowiada się całkiem ciekawie, więc jest na co poczekać.

Teraz zgodnie z obietnicą, parę słów o wspomnianym wcześniej androidowym smartfonie Motoroli. Niestety, na dzień dzisiejszy nie dysponujemy jego nazwą (nawet tą kodową). Wiadomo jednak, że będzie zaopatrzone w dotykowy ekran 3,8-cala oraz aparat 8Mpix z autofokusem i fleszem. W środku natomiast znajdować się ma procesor 800MHz.

Więcej informacji dotyczących specyfikacji brak. Nie można jednak wykluczyć, że ów smartfon nie jest dziełem Motoroli a jedynie sprawnie zrobionym fotomontażem. O czym może świadczyć fakt, iż pod wyświetlaczem znajdują się przyciski kojarzące się jednoznacznie z modelem Droid a samo urządzenie bardziej przypomina Omnię II I8000 niż inne nowe słuchawki Motoroli.

Jak to zwykle bywa – nie pozostaje nam nic innego jak czekać na dalszy rozwój wydarzeń, aby przekonać się co tak naprawdę jest czym i czy w ogóle powędruje na sklepowe półki.

żródło:slashgear; unwiredview