Japoński koncern Sony jako pierwszy w tym roku (pośród liczących się na rynku producentów) zaprezentował flagowy smartfon. Sony Xperia Z została pokazana w styczniu tego roku podczas targów technologicznych CES. Niestety takie posunięcie skłoniło firmę do wykorzystania układu z zeszłego roku (Snapdragon S4 Pro), a co za tym idzie, według licznych aplikacji benchmarkowych jest on najmniej wydajną propozycją. Według najnowszych wieści już wkrótce może się to zmienić..
W internecie pojawiły się plotki, jakoby Sony miało zamiar uaktualnić flagowca implementując procesor Snapdragon 800 wyposażony w 4-rdzenie Krait 400 CPU o maksymalnej częstotliwości taktowania 2.3 GHz z układem graficznym Adreno 330, który względem poprzednika (Adreno 320) zaoferuje podwojoną wydajność, przy zmniejszonym zapotrzebowaniu na energię. Z jednej strony Xperia Z zyska na atrakcyjności, jednak czy jest to zabieg konieczny? Według mnie nie, gdyż moc obliczeniowa i tak nie zostanie wykorzystana, a wzrośnie tylko cena końcowa.
Pozostałą część specyfikacji technicznej ma pozostać niezmieniona i obejmować będzie 5-calowy wyświetlacz Reality Bravia Full HD,2-gigabajtową pamięcią operacyjną RAM, 13-megapikselowy aparat główny, aparat frontowy o matrycy 2 Mpx, Bluetooth 4.0, wsparcie dla bezstykowej technologii NFC, moduł sieci bezprzewodowej WiFi, 16-gigabajtową pamieć wbudowaną, czytnik kart micro SD z obsługą do 32 GB, odbiornik GPS z A-GPS oraz rosyjskim GLONASS, złącze MHL-HDMI, wyjście słuchawkowe mini-jack 3.5 mm oraz niewymienny akumulator o pojemności 2.330 mAh, który ma zapewnić do 14 godzin rozmów w trybie UMTS oraz 510 godzin w trybie czuwania w sieci LTE na jednym cyklu ładowania. Aby poprawić jego wydajność, Sony dodał funkcję STAMINA Mode, która w tym celu wyłącza jakiekolwiek wykorzystanie danych w tle oraz uczy się zachowań użytkownika.
źródło; xperiablog
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.