Już 11 lipca mamy zobaczyć nowy smartfon Nokii, do tej pory znany pod roboczą nazwą EOS. Siłą rzeczy fiński producent takiego określenia pozostawić nie może (vide: system Canona), co potwierdza @evleaks, sugerując bardziej prawdopodobne nazewnictwo.
Od dłuższego czasu spekuluje się o prawdopodobnej przesiadce na czterocyfrową sygnaturkę (bo ileż może być na rynku „dziewięćsetek”), jednak – jeśli już – spodziewałem się czegoś w rodzaju Lumii 1000. Byłoby to i bardziej chwytliwe, i łatwiejsze do zapamiętania.
Nokia Lumia 1020 ma korzystać z 41-megapikselowej matrycy, optyki sygnowanej przez Carla Zeissa, 4,5-calowego ekranu ClearBlack AMOLED, 32 gigabajtów pamięci wewnętrznej i mobilnego systemu Microsoftu – Windows Phone. Całość zostanie zamknięta w poliwęglanowej obudowie, która ma być produkowana w różnych wersjach kolorystycznych.
W dalszym ciągu nie mamy żadnych informacji o cenie i terminie dostępności.
Źródło: @evleaks
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oppo Find X8 Mini będzie bardzo smukłym smartfonem, który do tego nie zrezygnuje z wielkiej…
Ulefone Armor 28 Ultra rozbił bank. Smartfon ma 16 GB RAM, MediaTeka Dimensity 9300+, 1…
Choć może się to wydawać niesłychane, Huawei dominuje na rynku smartfonów. Składane telefony w Chinach…
Samsung Galaxy M35 5G ma nową cenę w Polsce. Teraz najbardziej opłacalnego Samsunga kupisz u…
Świeżutki iPhone 17 Air jednak nie będzie taki, jak się spodziewaliśmy. Jego rozmiary mogą niestety…
Motorola Razr 60 przed premierą zdradza pierwsze detale specyfikacji technicznej. Tańsza składana Motorola przynosi dobre…