Syndrom dbania o nasze urządzenia, w tym smartfony jest znany od lat. O nowe cacka dbamy w wyjątkowy sposób. Staramy się je kłaść na miękkich powierzchniach, nie wrzucać luzem do kieszeni z monetami lub kluczami i trzymamy dwoma rękoma podczas wyjmowania z pokrowca. Tak to przynajmniej wygląda w moim przypadku. Podejrzewam, że u Was bardzo podobnie.
Z biegiem czasu pozwalamy sobie na coraz więcej. Nie zawsze wychodzi to nam na dobre. Zdarzają się jednak wypadki. Znane są przypadki pozostawienia telefonu w lodówce czy w piekarniku. O ile ten pierwszy większej krzywdy telefonowi nie zrobi to nagrzany bądź studzący się piekarnik może już delikatnie mówiąc zdeformować nasz telefon. Mnie przydarzyło się zupełnie coś innego. Nie dotyczy to bezpośrednio mojego telefonu ale jednego z akcesoriów. Słuchawki, dla dużej części użytkowników druga część telefonu, bez której nie potrafią żyć. Obecnie na stanie posiadam 3 pary słuchawek. Jedne noszę w torbie, drugie są podpięte do komputera, a trzecie leżą w łóżku na bezsenne noce. To właśnie te ostatnie spotkała wirująca przygoda.
Są to słuchawki od Samsunga Galaxy Note II, które wraz z poszewką od poduszki dostały się do pralki bez mojego udziału. Może nic wyjątkowego ale chce Wam powiedzieć jakie niesie to ze sobą skutki, jeśli nie mieliście jeszcze swojego pierwszego razu. Wizualne aspekty były bardzo pozytywne. Wyczepiła się jedna z gumek, która została w bębnie, a ponadto słuchawki stały się czyste i błyszczące jak nowe. Nie widziałem, żeby były zniszczone gdziekolwiek fizycznie. Pierwszy odruch miałem taki, żeby dobrze się wysuszyły. Podłączyłem je dopiero następnego dnia i niestety ale jedna ze słuchawek wyraźnie ciszej grała. Było w niej straszne echo, a dźwięki przytłumione.
Druga nie wykazywała oznak słabości. Z racji tego, że zdarzenie to miało miejsce ok 3 tygodni temu dziś prawie wszystko wróciło do normy. Słychać delikatną dysproporcję w głośności ale nie jest ona tak widoczna jak na początku. Cieszę się, że mimo wszystko to były tylko słuchawki, a nie telefon ale uważajcie na swoje smartfony i akcesoria do nich przynależne bo łatwo zgotować lub usmażyć sobie przykrą niespodziankę. Podzielcie się oczywiście swoimi przygodami ze smartfonami czy akcesoriami. Może wszyscy nauczymy się czego nie robić „przypadkiem”.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.