Jeszcze nie teraz, ale rzekomo już iPhone 7 ma korzystać z chipsetu A9, produkowanego właśnie przez koreańskiego giganta. Ostatnio Apple zdecydowało się odejść od współpracy z Samsungiem, przestawiając się na usługi pewnej firmy z Tajwanu – dlatego tym bardziej dziwią plotki związane z ewentualnym kontynuowaniem partnerstwa obydwu korporacji.
Rewelacje opublikowane na łamach The Korea Economic Daily sugerują, że Samsung miałby przygotować chip A9 w procesie technologicznym 14 nm. TSMC, czyli firma odpowiedzialna za procesory na rok 2014, korzysta z procesu 20 nm. Z drugiej strony, Apple i TSMC podpisały umowę na trzy lata – a jeśli chłopaki z Cupertino utrzymają obecne tempo, to iPhone 7 pojawi się albo już w przyszłym roku, albo za dwa lata. Istnieje jeszcze jedna alternatywa, dzięki której żaden z podmiotów nie będzie poszkodowany: cała trójka będzie pracować razem.
Apple w podobny sposób zorganizował przecież dostawę wyświetlaczy; zaangażował nie tylko Sharpa, ale też kilka innych przedsiębiorstw. Najwidoczniej to samo zamierza zrobić z procesorami.
Apple korzystało z usług Samsunga od 2007 roku. Ten drugi stracił kontakt, gdy Tim Cook postanowił przejść na inny proces produkcyjny i oprzeć się na tajwańskim TSMC. Była to zresztą nie tylko decyzja czysto technologiczna, ale też polityczna, związana z długoletnimi procesami sądowymi między Apple i Samsungiem.
Źródło: The Korea Economic Daily
Ceny Apple iPhone 5
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.