Największym problemem sieci 4G są opóźnienia w przekazywaniu sygnału. Przykładowo, gdy pędzimy po autostradzie nasz telefon przełącza się pomiędzy poszczególnymi stacjami bazowymi. W idealnym świecie opóźnienia tym wywołane, byłyby niezauważalne. Niestety nie żyjemy w idealnym świecie.
Niemniej firmie Nortel udało się osiągnąć pewien sukces. Z jej sieci 4G można sprawnie korzystać w pojeździe jadącym z prędkością ok. 100 km/h. Jesteśmy zatem o krok bliżej LTE.
źródło: mobilecrunch
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.