Umowa o wykupieniu całego działu sprzętowego i portfolio patentów od fińskiego giganta opiewa łącznie na 5,44 miliarda euro. Okazuje się jednak, że Microsoft będzie musiał jeszcze trochę Nokii dopłacić. Chodzi, konkretnie, o dodatkowe 1,5 miliarda euro.
Za tę kwotę Nokia będzie w stanie upłynnić nieco firmowe finanse po tym, jak firma wykupiła udziały w Siemensie (dzięki czemu powstało Nokia Solutions and Networks). Na to, pójdzie tylko część pieniędzy; reszta zostanie wykorzystana na cele bieżące. Co ciekawe, gotówka zostanie fińskiej korporacji pożyczona. A każdą pożyczkę, prędzej czy później, trzeba zwrócić.
Pieniądze zostaną przelane na konto Nokii w trzech porcjach. Szczegółowe informacje na ten temat znajdziecie tu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.