Podejrzewałem, że przejście Barry do chińskiego startupu nie jest podyktowane zwykłym „widzimisię”, a raczej konkretnym planem działania. Dzisiaj się to potwierdziło, o czym dowiedziałem się dzięki artykułowi opublikowanemu na łamach All Things Digital.
Założyciele mają spore aspiracje. Chcą, by Xiaomi stało się globalną marką, ale z siedzibą w Chinach. Jeśli dobrze wykonam swoją pracę, to za kilka lat świat będzie o Xiaomi opowiadać tak, jak dzisiaj mówi o Google’u i Apple.
– Hugo Barra dla All Things Digital
Człowiek, który był jedną z najważniejszych twarzy Google’a, w Xiaomi pojawił się dopiero w zeszłym miesiącu. Do tej pory nie było pewne, co tak naprawdę Barra chce przez to osiągnąć. Cóż – teraz wiemy. Dzisiejsza publikacja jest tego wystarczającym dowodem.
Źródło: All Things Digital
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Motorola edge 60 fusion zadebiutowała w Polsce jako mocna kandydatka do tytułu ulubionego telefonu Polaków.…
Apple ponownie udowodniło, że wiodący status w branży smartfonów jest zasłużony, prezentując swój najnowszy flagowy…
Google Pixel 10 Pro Fold pozuje pierwszych grafikach. Ma być tańszy od poprzednika – a…
Klon Bloodborne – Thymesia, czyli brutalna gra akcji RPG trafiła na ciekawą 60% zniżkę. Ta…
Nareszcie doczekaliśmy się Apple Intelligence także w Europie, czyli również w Polsce. Apple udostępnia swoje…
Samsung Galaxy Tab S10 FE i S10 FE+ zadebiutowały oficjalnie. To najmniej opłacalne Samsungi, jakie…