Dwa dni po premierze nowych iPhone’ów okazało się, że nie ma większych trudności z „oszukaniem” czytnika linii papilarnych w iPhonie 5s. Przy niewielkim nakładzie pracy zabezpieczenia udało się obejść niemieckiej grupie Chaos Computer Club.
Aby oszukać tę technologię, wystarczyło zrobić zdjęcie cudzego odcisku palca (w rozdzielczości przynajmniej 2400 DPI), a następnie wydrukować go w rozdzielczości 1200 DPI na cienkiej folii. Przyłożenie tego świstka do czytnika, jak widzimy na wideo, bezproblemowo skutkuje odblokowaniem urządzenia.
Frank Rieger z grupy CCC przestrzega, aby nie ufać najnowszej technologii Apple’a:
Mamy nadzieję pozbawić ludzi wszelakich złudzeń dotyczących czytnika linii papilarnych. To czysta głupota używać czegoś, czego nie możesz zmienić oraz co zostawiasz wszędzie jako token bezpieczeństwa. Ludzie powinni przestać nabierać się na zapewnienia o bezpieczeństwie takich czytników.
Nie pozostaje nic innego, jak zgodzić się z tymi słowami. Wiadomo że nikt nie będzie używał czytnika w iPhonie 5s jako sposobu logowania się do swojego banku, ale mimo wszystko nie warto ufać takiemu sprzętowi, zwłaszcza, że w niezmienionej formie jest dostępny na rynku od 2004 roku.
Swoją drogą, na chłopaków, którym udało się oszukać Touch ID, czekają bardzo fajne i wartościowe nagrody.
źródło: phonearena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.