Pod koniec lipca bieżącego roku na oszustwie przyłapany został producent z koszulką lidera – południowokoreański koncern Samsung, który zmodyfikował kod systemu czwartej generacji galaktycznej eski, aby ten uzyskiwał wyższe wyniki w popularnych aplikacjach benchmarkowych. Jak widać Samsung nie uczy się na błędach, gdyż ten sam zabieg zastosował w Samsungu Galaxy Note 3.
Jak poinformował jeden z redaktorów serwisu arstechnica, Samsung Galaxy Note 3 jest w stanie samoczynnie zwiększyć częstotliwość pracy procesora graficznego, gdy ten poddawany jest testom wydajnościowym w aplikacjach benchmarkowych, dzięki czemu jest w stanie uzyskać znacznie wyższe wyniki, niż konkurencyjne urządzenia. Sytuacja dotyczy wariantu Galaxy Note trzeciej generacji, którego moc obliczeniową dostarcza 4-rdzeniowa jednostka Snapdragon 800.
Zapewne na oficjalne oświadczenie ze strony Samsunga nie będziemy musieli zbyt długo czekać jednak już teraz jestem pewien, że tłumaczenie będzie identyczne, jak w przypadku wspomnianego na początku Galaxy S4, a w takim wypadku przeczytamy, że Galaxy Note 3 został tak zaprojektowany, aby zapewnić maksymalną częstotliwość taktowania procesora graficznego, jednak w niektórych aplikacjach obniża się, aby zabezpieczyć sprzęt przed przeciążeniem oraz zawieszeniem się, gdyż są one używane przez dłuższy czas w trybie pełnoekranowym.
Wykryto ponad 25 aplikacji, w tym: AnTuTu, GLBenchmark i NenaMark które wykorzystują podwyższoną wydajność układu graficznego. Redaktorom ze wspomnianego serwisu udało się go wyłączyć, a efekty możecie zobaczyć na poniższym wykresie.
źródło: pocketnow, arstechnica
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jest cienki i wytrzymały, ma pojemną baterię oraz istnie flagowy element, a do tego jest…
Sony Xperia 1 VII przed premierą pojawiła się na zdjęciach na żywo. Fioletowy wariant to…
Epic Games rozdaje perełkę od indie studia – gracze przez najbliższy tydzień mogą odebrać za…
Honor Pad GT zadebiutował oficjalnie. Ponieważ ma rozsądną specyfikację i niską cenę, chętnie zobaczyłbym go…
Nie mam pojęcia, w jaki sposób Redmi Turbo 4 Pro może być tak tani na…
Chciałoby się napisać — NARESZCIE! Długo czekaliśmy na oficjalny powrót vivo do Polski, ale w…