Obama, odpowiadając na falę krytyki obywateli USA dotyczącą najnowszych zmian w przepisach, porównał debiut rządowego projektu do premiery iOS-a 7, który również był „najeżony błędami”.
Wraz z 1 października w Stanach zaczynają obowiązywać nowe przepisy dotyczące ubezpieczeń. Rząd chciał wyjść do ludu ze stroną internetową oferującą najrozmaitsze informacje na temat tzw. Obamacare, jednak pomysł ten zakończył się fiaskiem. Użytkownicy zaczęli się uskarżać, że strona HealthCare.gov jest pełna błędów i bardzo powoli się ładuje. Prezydent przyznał, że istnieją pewne błędy wymagające naprawy, ale szybko postanowił się usprawiedliwić, że takie zjawisko jest zupełnie normalne, porównując przy tym uruchomienie witryny do premiery iOS 7.
Zwróćcie uwagę, że dosłownie kilka tygodni temu Apple zaprezentował nową wersję mobilnego systemu i w ciągu kilku dni znaleziono w nim luki, a następnie je załatano. Nie pamiętam aby ktokolwiek sugerował wtedy Apple’owi zaprzestania sprzedaży iPhone’ów, iPadów lub zagrażał zamknięciem firmy. Tak to działa w Ameryce.
Porównanie rządowego projektu do wydarzenia w świecie mobilnych technologii to bardzo ciekawy sposób na lepsze dotarcie do obywateli. Wyobraźcie sobie, że któryś z naszych polityków podchodzi do mównicy w Sejmie i zaczyna porównywać ustawy do Androida. Przyznajcie, że odmieniłoby to znacznie sposób w jaki większość z nas podchodzi do polityki.
źródło: cultofmac
Ceny Apple iPhone 5
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.