Smartfony kończą swój żywot na wiele różnych sposobów. Niektórym wpada on do toalety, a innym spada z kilku metrów po czym staje się kompletnie bezużyteczny. Jednak pewnie niewielu z Wam smartfon uratował życie ulegając zniszczeniu. Takie szczęście miał pracownik stacji benzynowej w USA.
Podczas napadu na stacje benzynową w USA złodziejowi nie udało się otworzyć sejfu i dlatego strzelił on do pracującego tam człowieka. Kula trafiła pracownika w klatkę piersiową, ale na szczęście miał on tam swojego HTC EVO 3D. Na zdjęciu widzicie przebity ekran, lecz pocisk zatrzymał się na baterii, co uratowało życie temu człowiekowi. Sam pracownik przyznaje, że nie zauważył tego strzału, aż nie wyjął telefonu z kieszeni.
Nie da się ukryć, że pracownik miał wiele szczęścia i dzisiejsze smartfony mogłyby nie wytrzymać takiego strzału z rewolweru. A Wam zdarzyła się kiedyś dziwna historia związana z telefonem lub słyszeliście o takich?
Źródło: androidcentral.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…
Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…
Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…