Za udostępnienie sprzętu dziękujemy sieci sklepów RTV EURO AGD. Cena sklepowa telefonu w dniu pisania recenzji to 998 zł.
Ogólne
|
Data premiery | 07.2013 |
Test/Recenzja | W drodze | |
Budowa
|
Wymiary | 133 x 72 x 9.2 mm |
Waga | 159 g | |
Kolory | czerwony, zielony, żółty, biały, czarny | |
Ekran
|
Przekątna | 4.7″ |
Typ ekranu | IPS | |
dotykowy, pojemnościowy, obsługa multi dotyku, szkło Gorilla Glass 2 | ||
Rozdzielczość | 800 x 480 px | |
Podzespoły
|
Procesor | Qualcomm MSM8930 |
Dwurdzeniowy Krait 1.2 GHz | ||
GPU | Adreno 305 | |
RAM | 512 MB | |
Pamięć użytkowa | 8 GB | |
Nośniki | microSD | |
System | OS | Windows Phone 8 |
Akumulator
|
Pojemność | 2000 mAh |
Czas czuwania (sieć 3G) | 552 godzin | |
Czas rozmów (sieć 3G) | 15 godzin | |
Aparat główny
|
Matryca | 5 Mpix |
Max rozdzielczość zdjęć | 2592 x 1936 px | |
Max rozdzielczość wideo | 1 920 x 1 080 pikseli, 30 kl/s | |
Inne | autofokus, lampa LED | |
Aparat przedni
|
Matryca | VGA |
Łączność
|
GSM | 850 / 900 / 1 800 / 1 900 |
3G | 850 / 900 / 2 100 | |
LTE | 800/ 1 800 / 2 600 | |
HSDPA | 42.2 Mb/s | |
HSUPA | 5.76 Mb/s | |
WLAN | Wi-Fi 802.11 b/g/n | |
Bluetooth | 4.0, A2DP | |
USB | microUSB 2.0 | |
NFC | nie | |
Pozostałe
|
Dodatki | Czujnik zbliżeniowy |
Czujnik światła | ||
– | ||
Akcelerometr | ||
GPS + A-GPS + GLONASS | ||
Cyfrowy kompas | ||
Radio FM | ||
– | ||
Zestaw fabryczny | telefon | |
instrukcja obsługi | ||
kabel do ładowania i transmisji danych | ||
karta gwarancyjna | ||
ładowarka sieciowa | ||
zestaw słuchawkowy | ||
– |
Jeszcze do niedawna największy smartfon Nokii
Lumia 625 jest – poza modelami 1520 i 1320 – największym smartfonem w ofercie Nokii. Co więcej, jeszcze do niedawna była największym telefonem, za jaki Nokia wzięła się w ogóle.
Urządzenie zostało skonstruowane z dobrej jakości materiałów – i co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Co więcej, telefon sprawia wrażenie jednoczęściowego, podczas gdy w rzeczywistości tylna klapka jest ściągana. Nie dostaniemy tu dostępu do baterii, ale możemy zmienić sobie kolor poliwęglanowej pokrywy w dowolnym momencie (na jeden z pięciu dostępnych). Plusem jest też to, że na matowej, lekko gumowanej powłoce nie zostają odciski palców. Pod klapką znajdują się sloty na karty Micro SIM i microSD.
[nggallery id=530 template=techmaniak]
Z frontu czai się 4,7-calowy ekran pokryty ochronnym szkłem Gorilla Glass 2, zaokrąglonym nieco na krawędziach. Widać tu również trzy dotykowe przyciski systemowe Windows Phone.
Lewy bok pozostał niezagospodarowany; dopiero na prawym zauważymy przycisk multimedialny, włącznik i dwustopniowy spust migawki, który z czasem Nokii udało się opanować do perfekcji. Górny panel kryje w sobie 3,5-milimetrowe gniazdo słuchawkowe, podczas gdy na dole widoczny jest port Micro USB. Na tylnym panelu widać moduł aparatu fotograficznego (5 megapikseli rozdzielczości) i skromną diodę LED.
Mierząca 133,2 x 72,2 x 9,2 mm Nokia Lumia 625 jest jednym najcieńszych smartfonów z serii.
Trochę za duży jak na tę rozdzielczość
Wyświetlacz zastosowany w Lumii 625 cechuje się przekątną 4,7 cala i rozdzielczością 800 x 480 pikseli. Parametry przekładają się na gęstość równą 199 PPI, co nie będzie skutkować szczególnie ostrym obrazem; małe czcionki na stronach internetowych mogą wydawać się nieczytelne.
Monitor jest chroniony przez odporny na uszkodzenia mechaniczne panel Gorilla Glass 2. Co więcej, mamy tu do czynienia z „superczułym” dotykiem, co przekłada się na możliwość korzystania ze smartfona w cienkich rękawiczkach.
Nie jest to jednak ekran zły, jako że został wykonany w technologii IPS; oferuje przez to dobre odwzorowanie kolorów i bardzo dobre kąty widzenia. Zabrakło natomiast charakterystycznego dla Nokii rozwiązania ClearBlack.
Co ważne, Lumia 625 ma też do zaoferowania jasność maksymalną równą 399 cd/m2 – to nie rekord, ale trudno o coś się przyczepić. Jeśli chodzi o czytelność w świetle słonecznym, telefon zdaje egzamin.
Możecie liczyć na bardzo dobre czasy pracy
Pojemność równa 2000 mAh w Windows Phone niekoniecznie oznacza to, co identyczny akumulator w telefonie z Androidem. Wystarczy spojrzeć na czasy pracy, jakie osiągnęła nasza Lumia – prawie 30 godzin rozmów, 9 godzin odtwarzania filmów czy 5 godzin ciągłej pracy z wykorzystaniem 3G to wyniki warte uwagi.
Testy przeprowadzaliśmy na średnim ustawieniu jasności, równym ok. 113 cd/m2.
Ładowanie telefonu przy użyciu dołączonej do zestawu ładowarki potrwa nieco ponad 2 godziny.
5 megapikseli i dwustopniowy spust migawki
Lumia 625 może pochwalić się 5-megapikselową matrycą (pliki wyjściowe mają 2592 x 1936 pikseli), umożliwiająca fotografowanie z lampą LED i filmowanie w jakości Full HD. Obiektyw cechuje się jasnością f/2,4.
Interfejs użytkownika jest tradycyjny dla Windows Phone’ów; dostajemy tu standardową aplikację aparatu, umożliwiającą szybkie i wygodne fotografowanie. W ustawieniach, na czarnym tle, możemy zmieniać przeróżne parametry naszych zdjęć, dodawać efekty, modyfikować balans bieli, nasycenie, ostrość czy czułość ISO. Do aparatu można dostać albo poprzez dotknięcie odpowiedniej ikonki, albo przez dłuższe przytrzymanie dwustopniowego spustu migawki, widniejącego na prawym boku telefonu. Lumia 625 nie jest może najszybszym telefonem na rynku, ale nie sposób zarzucić jej cokolwiek od strony użyteczności.
Poza tradycyjną aplikacją fotograficzną, Nokia oddaje nam do dyspozycji również tryb zdjęć seryjnych czy funkcję Action Shot, której zadaniem jest złożenie serii w jeden kadr. Mamy tu ponadto tzw. Kinograf – w tym trybie wygenerujemy krótką animację, możliwą do przejrzenia albo bezpośrednio, na stronie Nokii, albo w postaci GIF-a.
Od strony jakości zdjęć trudno się do czegoś przyczepić; szczegółów jest sporo, kolory można uznać za naturalne, a i szum nie przeszkadza wtedy, gdy przeszkadzać nie musi.
Z lampą
Bez lampy
Niezawodna
Nokia Lumia 625 ma do zaoferowania dobry głośnik w słuchawce, możliwość utrzymywania zasięgu prawie niezależnie od okoliczności i świetny mikrofon. Nie sposób mieć pretensje o cokolwiek, jako że smartfon spełnia to podstawowe zadanie w stu procentach.
Aplikacje do obsługi kontaktów i dialera nie różnią się niczym od innych telefonów z Windows Phone. To programy z minimalistycznym, miłym dla oka interfejsem, który bazuje przede wszystkim na geometrii i ładnej typografii. Takie funkcjonalności, jak grupowanie kontaktów czy Pokoje umożliwiające przeprowadzanie grupowego czatu, okazują się naprawdę użyteczne w praktyce.
Jedynym – drobnym – problemem Lumii 625 jest stosunkowo cichy głośnik głośnomówiący, oferujący maksymalne natężenie dźwięku równe 66 decybelom.
Smartfon pracuje z sieciami 2G (850/900/1800/1900 MHz), oferuje też modem 3G (42,2 Mbps) i modemem LTE (do 100 Mbps). Znajdziemy tu ponadto kartę Wi-Fi pracującą w standardzie 802.11 b/g/n, odbiornik GPS z GLONASS oraz moduł Bluetooth w wersji 4.0. Przy włączonej transmisji danych, nawigacja jest w stanie zlokalizować użytkownika w ciągu kilku chwil
2-rdzeniowy Snapdragon
Lumia 625 pracuje pod kontrolą chipsetu Qualcomm Snapdragon MSM8930. To jednostka słabsza, niż ta z Lumii 1020, ale nieszczególnie odstająca wydajnością od konkurencyjnych telefonów w podobnym progu cenowym. 2-rdzeniowy procesor z częstotliwością taktowania 1,2 GHz wspomagany jest przez grafikę Adreno 305 i 512 megabajtów pamięci RAM; to ostatnie jest też najsłabszym ogniwem całego smartfona.
Od strony obsługi systemu i codziennego użytkowania Lumia 625 stoi na wysokim poziomie. Sprzęt pracuje płynnie, Windows Phone działa sprawnie – wszystko jest tak, jak ma być. Co więcej, Lumia 625 nagrzewa się tylko nieznacznie, nawet wtedy, gdy pracuje pod maksymalnym obciążeniem. Telefon będzie też kompatybilny z większością gier – i tych prostszych, i bardziej zaawansowanych.
Urządzenie sprawdzaliśmy pod kątem popularnych benchmarków, w tym Phonemark, MultiBencha 2 czy AnTuTu. Szczegółowe wyniki znajdziecie na poniższych wykresach. Osobna lista przedstawia możliwości zintegrowanego odtwarzacza wideo, który w porównaniu z uzbrojonymi w masę kodeków aplikacjami na Androida odpada w przedbiegach.
1. Testy przeglądarek
Testy sprawdzające wydajność tabletu pod kątem przeglądania zasobów sieci.
2. Testy syntetyczne systemu
Testy sprawdzające ogólną wydajność telefonu.
3. Odtwarzanie multimediów
Test odtwarzania popularnych formatów multimedialnych w aplikacji systemowej.
Windows Phone 8 i aktualizacja Amber
Podobnie jak w Lumii 1020, tak i tutaj mamy do czynienia z Windows Phone’em 8 po aktualizacji Amber. Przed faktycznym opisem możliwości pozwolę sobie przytoczyć cytat z testu Nokii Lumii 1020:
Windows Phone 8 w mojej opinii jest najprostszym wizualnie i przez to najładniejszym systemem na rynku. Jego funkcjonalność bywa jednak często krytykowana w zestawieniu z Androidem czy iOS; nie zapominajmy jednak, że to wciąż świeży OS. Każdy z dwóch wspomnianych potrzebował sporo dłuższego czasu na rozwój, podczas gdy Microsoftowi udało się wyprodukować w pełni funkcjonalne oprogramowanie dużo szybciej.
To tak samo prawdziwe tutaj, jak było kilka tygodni temu. Microsoft radzi sobie dobrze, a Nokia dodaje do swoich telefonów tyle, ile tylko może.
Tym, czego mi w 625 brakowało, był tzw. Glance Screen – opcja obecna we flagowcu, nieobecna w obecnie opisywanej. W zamian, dostajemy tradycyjny ekran blokady (z czasem, datą, wydarzeniami z kalendarza, etc). Jest natomiast radio FM, mierząca zużycie danych mobilnych aplikacja DataSense, pojawiło się ponadto wsparcie dla formatów CalDAV i CardDAV (kalendarzi kontakty), przez co zdecydowanie łatwiej zsynchronizować konta Google.
Na 8 GB pamięci wbudowanej ok. 3 GB zajęte są przez system i poszczególne aplikacje. W efekcie nie otrzymujemy wiele, dlatego też zakup karty microSD okaże się tu koniecznością wcześniej, niż myślicie.
Ustawianie wielkości kafelków i opcji odświeżania okazuje się w praktyce bardzo wygodne. Zresztą, do ekranu głównego możemy przypiąć praktycznie wszystko, łącznie z kontaktami i skrótami do poszczególnych witryn WWW.
[nggallery id=532 template=techmaniak]
Dostajemy też multizadaniowość, która jednak z faktycznym multitaskingiem z Androida ma niewiele wspólnego. Prościej o porównanie z iOS 7, gdzie i od strony funkcjonalności, i nawet wyglądu mamy do czynienia ze zbliżonym rozwiązaniem. W skrócie: system zapamięta ostatnio otwarte aplikacje i pozwoli nam je przywrócić po dłuższym przytrzymaniu dotykowego przycisku strzałki.
Windows Phone 8 cechuje się doskonale zachowają spójnością graficzną, dzięki czemu nawet w smartfonie za kilkaset złotych możemy cieszyć się udanym, konsekwentnym interfejsem.
Kącik dziecięcy to bardzo przydatne rozwiązanie dla każdego rodzica. Po aktywacji tego trybu mamy możliwość wyboru konkretnych aplikacji dla konkretnego odbiorcy – dziecka, przyjaciela, dziewczyny. Tym samym, dana osoba otrzyma dostęp wyłącznie do określonych programów, podczas gdy pozostałe będą zabezpieczone hasłem. To rozwiązanie przypominające nieco tryb gościa z LG G2.
Podczas gdy Lumia 620 ma do zaoferowania globalny zestaw map (Drive+), Lumia 625 oferuje zestaw map ograniczony do jednego kraju – Polski. Po aktywacji nie będzie już odwrotu. Nie sposób jednak nie zwrócić uwagi na jakość nawigacji; po pobraniu map możemy korzystać z nich w trybie offline, dlatego też po uprzednim przygotowaniu się do drogi HERE powinno wystarczyć nam w zupełności. Dostęp do licencji nielimitowanej będzie nas kosztować ok. 72 złotych.
Zadaniem aplikacji Nokia Muzyka jest dostarczenie utworów muzycznych opartych o konkretne zapytania; dumą Nokii jest opcja Mix Radio, gdzie poszczególne kawałki selekcjonowane są przez ludzi, a nie komputerowe algorytmy. Program odtworzy też pliki wgrane bezpośrednio do pamięci telefonów – pod warunkiem, że nie są to pieśni i piosenki w formacie FLAC.
Nie sposób pominąć Office’a (Word, Excel, OneNote, PowerPoint) oferującego pełną funkcjonalność pakietu biurowego. Integracja ze SkyDrive pozwoli na szybkie zapisanie dokumentu i późniejsze edytowanie go na innym urządzeniu.
Sympatyczny telefon ze średnim wyświetlaczem
Ekran w Lumii 625 jest po prostu zbyt duży, zwłaszcza jak na rozdzielczość, którą oferuje. To w zasadzie jedyne, o co można się do tego telefonu przyczepić; otrzymujemy bowiem niezłą wydajność, dobrą wydajność zasilania i potężny pakiet startowy, dostarczony wspólnymi siłami Nokii i Microsoftu.
Z drugiej strony patrząc, 625 ma określone zadanie – oddać użytkownikowi duży ekran w niewysokiej cenie. Tę misję spełnia w pełni, jako że panel cechuje się dobrymi kątami widzenia i właściwą jasnością. Obecność modułu LTE pozwoli uzbroić się na przyszłość, a 5-megapikselowy aparat zapewni podstawową funkcjonalność fotograficzną i zdjęcia o odpowiedniej jakości.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
ZALETY
|
WADY
|
Alternatywą dla 625 może być Lumia 720, dysponująca nieco lepszymi aparatami, zbliżoną wydajnością zasilania i mniejszym ekranem przy tej samej rozdzielczości. W nieco niższej cenie znajdziemy też Xperię L, która ma do zaoferowania porządne parametry, niezły wyświetlacz i aparat, ale i wyraźnie słabszy czas pracy na baterii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…