Mateusz testuje dla Was smartfon za 300 złotych. Ja wziąłem na siebie sprzęt droższy o całe 25 procent – Kiano City 4.0. Jak nisko można zejść z ceną telefonu, który na dodatek wciąż jest dość zaawansowany pod względem technicznym?
City 4.0 to niedrogi telefon o miłej aparycji
Dokładną specyfikację City 4.0 będę musiał przytoczyć dopiero w trakcie testu – własnoręcznie sprawdzimy, jaki procesor czai się w środku tego niedrogiego telefonu; jak na razie nie udało się tego jednoznacznie ustalić.
Nie omieszkamy też przeprowadzić rutynowych testów wydajnościowych, dokładnie takich, jakim poddajemy wszystkie inne telefony z Androidem. No i właśnie – tutaj mamy na pokładzie wersję 4.0 Ice Cream Sandwich, nieco już wiekową, ale może dzięki temu smartfon będzie działać płynnie? W końcu dopiero nowy KitKat oferuje prawdziwe wsparcie dla tanich urządzeń o nieszczególnie imponującej specyfikacji.
Tym, co w City 4.0 może się podobać, jest jego skromna forma i poręczna konstrukcja. 4-calowy ekran zamknięto w zgrabnej, zaokrąglonej obudowie, która doskonale mieści się w ręce.
Zadawajcie pytania w komentarzach – na wszystkie odpowiemy w ostatnim rozdziale pełnego testu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…