Wraz z premierą iPhone 5S dostaliśmy również dość kontrowersyjny dodatek, który ma jeszcze podnieść bezpieczeństwo naszego urządzenia. Mowa oczywiście o czytniku linii papilarnych, który dla jednych jest świetny, a inni boją się, ze teraz wiele organizacji wraz z ich danymi dostanie również odciski palca. A co byście w takim razie powiedzieli na skaner siatkówki oka?
Samsung Galaxy S5 ma być przełomowy pod wieloma względami. Metalowa obudowa, jeszcze większa moc, ekran o rozdzielczości 2K, wodoodporność czy chociażby lepszy aparat to tylko niektóre z zapowiadanych nowości. Jednak jednym z najciekawszych zapowiadanych dodatków jest skaner siatkówki oka, który spełniałby takie samo zadanie, jak czytnik linii papilarnych. Dzięki zeskanowaniu naszego oka moglibyśmy odblokować telefon, kupić gry czy chociażby odblokować zabezpieczone foldery. Zapowiada się interesująco, ale czy potrzebujemy czegoś takiego?
Dla mnie widok osób przykładających telefon do oka w busie czy tramwaju byłby dość dziwny. Poza tym należy pamiętać, że te dane również mogłyby znaleźć się w niepowołanych rękach. Co o tym myślicie?
Źródło: phonearena.com
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.