Chińska firma zamierza już w najbliższej przyszłości włączyć do oferty tanie smartfony. Naprawdę tanie smartfony – ich cena nie przekroczy 50 dolarów.
Telefony będą początkowo kierowane – o dziwo – na rynek japoński, nie chiński. Ale cóż – Xiaomi wie, co robi. Wystarczy rzucić okiem na ich wyniki finansowe i sprzedażowe. W 2012 roku sprzedano ponad 7 milionów urządzeń, które łącznie wygenerowały 2 miliard dochodu. W roku ubiegłym słupki urosły jeszcze bardziej; Xiaomi zamknęło rok z wynikiem 19 milionów sprzedanych telefonów. W ciągu najbliższych 12 miesięcy producent zamierza dostarczyć smartfony do 40 milionów klientów.
Poza Xiaomi, do premiery niskobudżetowych telefonów o cenie nieprzekraczającej 50 dolarów, przymierzają się też chiński Coolpad i Micromax – firma z siedzibą w Indiach.
W dalszym ciągu największym rynkiem zbytu dla Xiaomi pozostanie południowo-schodnia Azja, o czym zapewniał m.in. Hugo Barra. Niestety, w dalszym ciagu brakuje informacji o ewentualnej dystrybucji na terenie Polski.
Źródło: Nikkei Asian Review, za: CNET
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.