Spis treści
- HTC Legend – test maniaKa
- Wygląd, obudowa i wykonanie
- Ekran
- Książka telefoniczna
- System operacyjny i interfejs
- Aplikacje i widżety
- « Poprzedni
- 2/12
- Następny »
Wygląd, obudowa i wykonanie
Pisząc o HTC Legend nie sposób nie wspomnieć o jego wyjątkowej obudowie. Składająca się praktycznie w całości z jednego aluminiowego korpusu, nadaje urządzeniu niepowtarzalnego charakteru. Z plastiku wykonane zostały jedynie dwa elementy.
Pierwszy to zdejmowana pokrywa, pod którą instalujemy baterie, kartę pamięci oraz SIM. Drugi znajduje się w górnej części, otaczając obiektyw aparatu oraz lampę błyskowa. Pod nim mamy również głośnik.
Dolna część obudowy jest w charakterystyczny sposób wygięta ku górze. Ów element stanowi nawiązanie do poprzednika, czyli modelu Hero. Dzięki niemu, w bardzo prosty sposób nadano słuchawce charakteru i upodobniono ją do… właśnie typowej słuchawki. Taki kształt sprawia, że telefon przyjemniej trzyma się w dłoni.
Na wygiętej części obudowy znajduje się jedynie srebrny, optyczny trackpad – kolejny charakterystyczny element. Zastąpił on tradycyjnego trackballa znanego z wcześniejszej wersji. Ustrojstwo działa na identycznej zasadzie jak optyczna mysz komputerowa. Można go wciskać, co skutkuje otwarciem odpowiedniego elementu menu, bądź odnośnika na stronie internetowej. Spełnia on swoją funkcje w należyty sposób, chociaż czasami zdarza mu się nie reagować na przesuwanie palcem. Jest to rozwiązanie lepsze od tradycyjnego trackballa, poza tym na pewno lepiej się prezentuje. Nie nazwałbym go jednak niezbędnym, gdyż nawigacja poprzez dotyk sprawdza się według mnie lepiej.
Wcześniej wspomniałem o plastikowym elemencie, pod którym znajduje się bateria oraz sloty na odpowiednie karty. Podczas gdy zdejmowanie go nie sprawia większych kłopotów, to zakładanie i wciskanie na swoje miejsce, może poważnie nadszarpną nasza cierpliwość. Cała operacja dostarcza przy okazji pewną dawkę stresu, gdyż drobne elementy, które należy włożyć w odpowiednie miejsca sprawiają wrażenie delikatnych, mogących się ułamać. Sama instalacja baterii oraz kart nie sprawia żadnego problemu i została rozwiązania w ciekawy sposób. Aby tego dokonać, należy otworzyć element zaciskowy (widoczny na zdjęciu), wsunąć kartę SIM, pamięci, a na koniec dopiero baterię. Operacje związane z kartą pamięci, wymagają niestety wyjęcia baterii.
Ze wspomnianym aluminium idealnie komponują się wspomniane czarne elementy wykończenia, jak również sam ekran. Telefon wygląda dzięki nim elegancko i stylowo. Podobnie jak Hero, nie sposób pomylić go z żadnym innym smartfonem. Spośród tłumu wyróżnia go jeszcze jeden element, a mianowicie – kant przebiegający wzdłuż brzegów obudowy.
Pod ekranem, nad którym rozwodzić będę się później, umiejscowiono cztery przyciski nawigacyjne. Są nimi: domek (włącza tzw. helikopter view, oraz odsyła nas do ekranu głównego), menu (rozwijający zakładkę z opcjami), cofnij oraz szukaj. Przyciski są fizyczne, zrobione z błyszczącego czarnego plastiku i idealnie komponują się z czernią znajdującego się ponad nimi ekranu. Korzystanie z nich jest przyjemne, gdyż bardzo dobrze wywiązują się z przypisanych im funkcji.
Nad ekranem znajduje się głośnik. Nie jest to jednak zwykła, metalowa kratka. Pod nią, bardzo sprytnie ulokowana została dioda informująca nas o kilku ważnych rzeczach. Po pierwsze – ciągłe świecenie na kolor pomarańczowy daje znać o wyczerpującej się baterii i konieczności podpięcia telefonu do zasilania (po naładowaniu zaczyna świecić na zielono). Po drugie – miganie na zielony kolor informuje użytkownika powiadomieniach, np. o nowej wiadomości w skrzynce mailowej.
W tym momencie proponuję przejrzeć się przyciskom, gniazdom, które zostały rozmieszczone w różnych częściach obudowy. Zacznijmy zatem od górnego brzegu. Tkwi w nim przycisk „Power„, który podczas standardowego użytkowania służy do zdejmowania i zakładania blokady telefonu. Jest to tym samym nowość w porównaniu z Hero. Ów przycisk jest niewątpliwie drobiazgiem, ale z racji swojego wyglądu nadaje urządzeniu charakteru. Jest po prostu ładny. Obok umiejscowione jest wyjście słuchawkowe mini jack 3,5mm, czyli podstawa dla każdego fana muzyki.
Na prawym brzegu nie uświadczymy niczego, podczas gdy na lewym mamy jedynie regulację głośności w postaci jednego, długiego przycisku.
Dół zarezerwowany jest dla gniazda microUSB, mikrofonu oraz miejsca, w którym zainstalować możemy smycz.
Wygląd HTC Legend jest według mnie jego ogromną zaletą. Telefon prezentuje się świetnie, zwraca na siebie uwagę i nie sposób go pomylić z żadnym innym telefonem. Aluminiowa obudowa sprawia, że jest przy tym solidny i daje pewność, że ewentualny upadek nie powinien mu zaszkodzić. Kształt sprawia, iż świetnie leży w dłoni i bez problemu obsługuje się go jedną ręką.
- « Poprzedni
- 2/12
- Następny »
Spis treści
- HTC Legend – test maniaKa
- Wygląd, obudowa i wykonanie
- Ekran
- Książka telefoniczna
- System operacyjny i interfejs
- Aplikacje i widżety
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.