Spis treści
- Wstęp
- Wygląd, obudowa i wykonanie
- Ekran
- Jakość rozmów i książka telefoniczna
- System operacyjny i interfejs
- Aplikacje i widżety
- « Poprzedni
- 2/11
- Następny »
Wygląd, obudowa i wykonanie
Powinniście przygotować się na to, że bardzo często będę porównywał Desire z Legend. W temacie obudowy, tych porównań będzie sporo.
HTC Desire został wykonany z najwyższej jakości materiałów. Co prawda nie znajdziemy tutaj prawie wyłącznie aluminium, jak to było w przypadku Legend, ale i tak jest bardzo dobrze. Hartowane szkło zadba o odporność ekranu na zadrapania, obwódka wokół niego wykonano z metalu, natomiast tylną pokrywę z plastiku. O zaletach pierwszych dwóch elementów nie trzeba chyba wspominać. Plastikowy tył również sprawia wrażenie solidnego, a co najważniejsze – charakterystyka użytego tworzywa sprawia, iż telefon nie ma prawa wyśliznąć się z dłoni.
Desire nie ma kształtu tak oryginalnego jak Legend. Z wyglądu przypomina Nexus One i określiłbym go mianem – typowy. Typowy nie znaczy jednak brzydki. Smartfon prezentuje się bowiem świetnie. Na szczególną uwagę zasługuje również charakterystycznie wygięty dół telefonu – tak, coś na wzór Legend. Jest to jednak praktycznie niewidoczne na zdjęciach.
Zatrzymajmy się na chwilę przy ogólnym wyglądzie przedniego panelu. Na samej górze zlokalizowany jest głośnik. Świadczą o tym dwa otwory otoczone srebrną, błyszczącą obwódką. Poniżej mamy taflę ekranu, a pod nią cztery fizyczne przyciski z optycznym trackpadem pośrodku. Te przyciski to typowe: domek (włącza tzw. helikopter view, oraz odsyła nas do ekranu głównego), menu (rozwijający zakładkę z opcjami), cofnij oraz szukaj. Wszystkie spełniają swoje zadanie idealnie i nie można mieć do nich żadnych zastrzeżeń. Podobnie jest w przypadku „optycznej myszki”. Telefon reaguje gdy przesuniemy palec po jej srebrnej powierzchni. Wciśnięcie elementu ma takim sam skutek jak dotknięcie palcem odpowiedniego miejsca na ekranie. Jak sprawdza się ten element? Bardzo dobrze i nie zauważyłem żadnych związanych z nim problemów. Uważam jednak, że posługiwanie się palcem jest o wiele wygodniejsze i szybsze.
Układ przycisków rozmieszczonych na krawędziach telefonu jest identyczny jak w przypadku Legend. I tak oto na lewym brzegu nie znajdziemy niczego.
Prawy brzeg jest natomiast miejscem zarezerwowanym dla przycisku regulacji głośności. W Legend wykonany był z metalu, w przypadku Desire jest plastikowy. Do jego wyglądu nie powinniśmy mieć jednak żadnych zastrzeżeń.
Górny brzeg to miejsce gdzie znajduje się wejście słuchawkowe 3,5mm oraz przycisk włączający i wyłączający telefon. Ów przycisk służy również do blokowania telefonu. Podobnie jak element odpowiadający za regulację głośności, „Power” został wykonany z plastiku.
W dolnej krawędzi tkwi slot micro USB, do którego podłączamy ładowarkę.
Tylną pokrywę telefonu zdejmuje się w całości. Znajdziemy na niej obiektyw aparatu fotograficznego, o bardzo charakterystycznym kształcie i wykonaniu, a obok niego lampę błyskową. Jeszcze bardziej na lewo znajdziecie dziurki prowadzące do głośnika.
Aby dostać się do baterii i slotów na karty, należy zdjąć opisywany wyżej element. W tym celu trzeba podwadzić pokrywę paznokciem i po prostu, z odpowiednią siłą, odepchnąć. Nie przepadam za takimi rozwiązaniami, ale cóż poradzić. Na szczęście sam proces przebiega w miarę łatwo (element nie wygina się przy tym za bardzo), zakładanie nie przysparza żadnych problemów, a założony element jest dobrze spasowany z resztą. Nie ugina się, ale nietrudno sprowokować go do delikatnego skrzypienia. Wykonanie smartfona stoi jednak na naprawdę na wysokim poziomie.
Aby dostać się do karty SIM i karty pamięci należy (niestety) wyjąć baterię. Obie karty wsuwa się w odpowiednie miejsce i nie towarzyszą temu żadne problemy.
Obudowa ogólnie prezentuje się świetnie. Jest to według mnie jeden z najładniejszych telefonów – prosty, aczkolwiek elegancki. Zresztą, pod tym względem HTC niema sobie równych. Egzemplarz testowy był w kolorze brązowym, czyli „podstawowym”, znanym ze wszystkich zdjęć promocyjnych. Trudno się jednak zgodzić, że ten kolor jest brązowy – dotyczy to oczywiście obramówki wokół ekranu, gdyż reszta jest czarna. Warto w tym miejscu wspomnieć o innych wersjach kolorystycznych – srebrnej i czarnej. O pierwszej nie mówi się zbyt wiele. Czarna dostępna będzie w Orange UK, a tym samym (prawdopodobnie) również w naszym kraju.
Powinienem wspomnieć parę słów o diodzie sygnalizacyjnej. W Legend schowana była pod głośnikiem, co było świetnym rozwiązaniem. Desire ma ją w nieco innym miejscu, bo obok napisu HTC, znajdującego się pod przednim, podwójnym głośnikiem. Schemat jej migania niczym nie różni się od tego znanego z Legend. Miganie na kolor zielony informuje o nowej wiadomości w skrzynce mailowej oraz o ukończonym ładowaniu baterii. Pomarańczowy kolor to znak, że smartfona trzeba podpiąć do ładowarki. Sygnalizacja sprawuje się wzorowo i jest bardzo wygodna.
Sam telefon jest bardzo cienki, ma przyjemny kształt i dobrze leży w dłoni. Bez problemu można obsługiwać go jedną ręką.
- « Poprzedni
- 2/11
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.