Spis treści
- « Poprzedni
- 3/11
- Następny »
Ekran
Ekran w HTC Desire jest jedną z największych jego zalet. Cechuje go przekątna o długości 3,7-cala, pojemnościowy charakter, technologia AMOLED oraz rozdzielczość 480 x 800 pikseli.
Ekran jest duży, ale nie za duży. Przy 3,2-cala (HTC Legend) można odczuwać delikatny niedosyt (jeżeli nie miało się do czynienia z większymi), przy 3,7 – nie ma o tym mowy. Jest to naturalnie kwestia gustu i każdy z Was wie, co najbardziej mu odpowiada.
Wspomniałem, że jest to ekran pojemnościowy, czyli dokładnie taki sam jak w przypadku Legend. Reaguje więc nawet na delikatne muśnięcia, a robi to w sposób wzorowy. Nie zdarzało mi się, abym musiał ponownie wydawać dotykowe polecenie. Wszystko dzieje się natychmiast, gładko i płynnie. W tej kwestii niczym nie różni się od swojego kuzyna. Podobnie jest w przypadku reakcji na gesty wykonywane paznokciem. Ekran je w pełni akceptuje.
Multidotyk w ostatnich modelach HTC nie powinien już nikogo zaskakiwać. Nie inaczej jest w przypadku Desire. W jakich momentach możemy z niego korzystać? Na przykład podczas uruchamiania widoku helikopterowego (helicopter view) na poziomie ekranu głównego. Gest uszczypnięcia ekranu spowoduje, że wszystkie pulpity pojawią się na ekranie telefonu i w przyśpieszony sposób będziemy mogli przenieść się do tego, który w danej chwili nas interesuje. Podobnego gestu używa się podczas surfowania po Internecie. Powoduje on oddalenie widoku i wgląd na całą stronę. Gestem przeciwnym robimy zooma, aby powiększyć tekst znajdujący się na danej stronie. Do tego momentu wszystko jest dokładnie tak samo jak w Legend. Desire ma w tej kwestii jedną przewagę. Kryje się ona w Google Maps, które na wyżej opisane gesty reagują w taki sam sposób jak przeglądarka internetowa. Nie znajdziemy tego w HTC Legend.
Jakość wyświetlanego obrazu jest po prostu wspaniała. Wszystko jest jasne, kolory są wyraźne, soczyste, czerń naprawdę czarna. Po obcowaniu z czymś takim trudno byłoby przesiąść się na telefon ze „zwykłym” ekranem. Rozdzielczość również nie pozostaje bez znaczenia. W tej kwestii Desire ma przewagę nad Legend. Jeżeli przyjrzymy się konturom ikonek, widać różnicę.
Wspomniałem o tym przy okazji Legend, wspomnę i teraz. Jedyną wadą ekranu typu AMOLED jest widoczność w słońcu. Może powinienem napisać raczej – jej brak. Dla mnie nie stanowi to jednak problemu, gdyż jakość ekranu jest ważniejsza niż chwilowe niedogodności z odczytaniem tego, co wyświetla ekran.
Testowanego egzemplarza nie poddawałem sprawdzianowi na zarysowania. Nie powiem Wam zatem co stanie się przy bliższym spotkaniu na przykład z kluczami. Wspominałem jednak o hartowanym szkle, które pokrywa ekran. Wydaje mi się, że może ono w bardzo skuteczny sposób ochraniać tą jakże ważną część telefonu. Niemniej jednak, tego typu urządzenie warto jest nosić w futerale.
Na zakończenie opisywania ekranu wspomnę o wirtualnej klawiaturze QWERTY. jej układ jest bardzo przejrzysty, a przyciski oddzielone są od siebie przerwami. Pojedyncze naciśnięcie powoduje wpisanie danej literki, a przytrzymanie daje dostęp do alternatywnego znaku (jego symbol znajduje się nad symbolem litery lub cyfry). Dostęp do znaków interpunkcyjnych oraz cyfr daje również przycisk na lewo od „entera”. Z klawiatury w ułożeniu panoramicznym korzysta się wzorowo. Praktycznie nie ma mowy o pomyłkach, o wciskaniu nie tej literki co trzeba. Przy tym SMSy pisze się naprawdę szybko. Ja przyzwyczajony jestem do fizycznych klawiatur. Na Desire już po chwili pisało mi się szybciej niż na zwykłej klawiaturze, albo nawet na fizycznej QWERTY.
Klawiatura wyświetlana w położeniu pionowym, również bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Może i trzeba baczniej naciskać literki, jednak wbrew pozorom, pomyłki zdarzają się naprawdę rzadko.
Układ klawiatury zmienia się nieco, gdy korzystamy z niej w przeglądarce internetowej lub podczas logowania. Wtedy obok spacji znajdują się przyciski ułatwiające wpisywanie adresów stron albo adresów email: @, /, .com.
Jak już wspomniałem na początku tego „rozdziału”, ekran jest jedną z największych zalet Desire. Zarówno pod względem jakości obrazu, jak również reakcji na dotyk, czy posługiwania się wirtualną klawiaturą.
- « Poprzedni
- 3/11
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.