Spis treści
Ekran
Jest to jeden z najważniejszych i najbardziej rewolucyjnych elementów jakie można znaleźć w Wave. S8500 jest pierwszym smartfonem wyposażonym w ekran Super AMOLED. Zwykłe AMOLEDy znane z takich modeli Omnia 2 czy HTC Desire (z jego testem możecie zapoznać się w tym miejscu) zachwycają jakością wyświetlanego obrazu, a nie-AMOLEDy po prostu nie mogą się z nimi równać. Pewnie jesteście ciekawi jak wiele w przypadku Wave znaczy przedrostek przymiotnik Super. Otóż powiem Wam, że WIELE!
To co dzieje się na wyświetlaczu w testowanym przeze mnie Samsungu trudno opisać. Najlepiej po prostu zobaczyć na własne oczy. Kolory prezentują się wspaniale. Aż rażą swoją wyrazistością i soczystością. Wszystko jest przy tym bardzo jasne i bardzo ostre. Wszystko to jest doskonale widoczne na każdym kroku – czy to na poziomie ekranu głównego, menu, odtwarzanego wideo czy przeglądanych zdjęć. Trzeba przyznać, iż pod tym względem żaden telefon nie może równać się z Wave. Samsung wywiązał się również z obietnicy dotyczącej lepszej widoczności w słońcu. Udoskonalony AMOLED faktycznie znacznie lepiej sprawuje się w warunkach zbyt dużego nasłonecznienia.
Obraz wyświetlany jest w rozdzielczości 800 x 480 pikseli, czyli dosyć standardowej. Dzięki niej wszystkie elementy widoczne na ekranie są bardzo ostre i nie mam mowy o dopatrzeniu się niedoskonałości -na przykład na krawędziach ikonek w menu. Przekątna wynosząca 3,3-cala również nie pozostawia wiele do życzenia. Dzięki niej Samsung Wave jest bardziej uniwersalny. Dla wielu osób 3,7-cala to zbyt wiele. Z drugiej strony, jest to kwestia gustu. Bardzo ważną cechą ekranu jest również obsługa multitoucha. Charakterystycznych gestów „uszczypnięcia” użyjemy podczas powiększania zdjęć, stron internetowych czy mapy.
Wspomniałem wcześniej, że ów ekran wykonano w technologii antysmugowej. Nie myślcie przypadkiem, że po wykonaniu rozmowy i napisaniu kilku SMSów nie zostanie na nim żaden ślad użytkowania. Tak dobrze niestety nie ma, chociaż… różnicę widać i to znaczną. Miałem do czynienia z telefonami, których ekran można było wycierać, przecierać, a po chwili spod warstwy wszystkiego trudno było zobaczyć co takiego aktualnie wyświetla. Z S8500 jest inaczej. Po dotykaniu go palcami zostają delikatne i w niewielkim tylko stopniu ograniczające widoczność smugi. Różnicę zobaczycie od razu. Wspominałem również o hartowanym szkle, które ma zagwarantować doskonałą ochronę przed zarysowaniami. W tej kwestii byłem zmuszony uwierzyć Samsungowi na słowo i nie próbowałem wykonywać na nim żadnych drastycznych testów.
Kolejną bardzo mocną stroną smartfona jest reakcja na dotyk. W tej kwestii nie można mu nic zarzucić. Sytuacje, w których dotykowe polecenie pozostałoby bez odzewu, praktycznie się nie zdarzają. Wszystko działa również bardzo precyzyjnie, czego nie można powiedzieć o dotykowcach na przykład Nokii. W testowanym przeze mnie X6 notorycznie przez przypadek otwierały mi się niechciane aplikacje lub elementy znajdujące się na ekranie głównym. Nie wspomnę już o męce jaką jest pisanie SMSów. Wave i pod tym względem sprawuje się idealnie.
Skoro już wspomniałem o tworzeniu wiadomości tekstowych, warto przez chwilę skupić się na wirtualnej klawiaturze QWERTY. Od razu pozwolę sobie na stwierdzenie, iż pisanie SMSów na S8500 to czysta przyjemność. Przyciski z literami są na tyle duże, a przerwy pomiędzy nimi na tyle szerokie, że już przy pierwszej wiadomości praktycznie nie ma mowy o pomyłkach. Na poniższym zdjęciu doskonale widać, iż na klawiaturze znajdują się tylko litery. Pozostałe znaki schowane są pod przyciskiem oznaczonym jako „?12„. Jest to taki, a nie inny układ i trzeba się do niego przyzwyczaić. Zapewniam jednak, iż tworzenie wiadomości tekstowych odbywa się w sposób błyskawiczny i trudno potem przestawić się na inny typ klawiatury, albo wręcz na inny telefon.
Ceny Samsung S8500
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.