Nowy iPhone 4 miał być największym krokiem naprzód dla Apple do czasu pierwszego iPhona. Jak się okazuje, pomimo niesamowitego nakładu pracy, jaki firma włożyła w przygotowanie słuchawki, nie jest ona pozbawiona wad.
Jedną z nich okazały się być żółte plamy na wyświetlaczach niektórych egzemplarzy telefonu. Plamy znajdują się w różnych miejscach i mogą mieć kształt niewielkich kropek, lub nawet smug na całą długość ekranu.
Jak wyjaśnia Apple, nie jest to powód do obaw, ponieważ plamy są pozostałościami substancji użytej do połączenia warstw wyświetlacza, które nie zdążyły odparować. Zapotrzebowanie na iPhona 4 jest tak duże, że słuchawki trafiają praktycznie bezpośrednio z linii produkcyjnej do klientów.
Zgodnie z zapewnieniami producenta plamy powinny zniknąć bez śladu najdalej w przeciągu kilku dni.
źródło: slashgear
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…